Posłanka Magdalena Kochan sięgnęła do repertuaru Reny Rolskiej. Przewodniczący szczecińskiej rady miasta Bazyli Baran recytował Sztaudyngera. Przewodniczący sejmiku Olgierd Geblewicz śpiewał prawie jak Louis Armstrong, a wojewoda Marcin Zydorowicz i były wiceprezydent Szczecina Tomasz Jarmoliński, obaj w perukach, bębnili na kongach. Poseł Sławomir Preiss zatańczył z żoną sambę. Wicemarszałek Wojciech Drożdż, w stroju z epoki prezentował repertuar operetkowy. Na finał - Sławomir Nitras i Sebastian Karpiniuk zaśpiewali "Baśkę" z repertuaru zespołu "Wilki". Posłowie wystąpili w duecie, żeby - jak wyjaśnili - łatwiej znieść wstyd.

Podczas imprezy udało się zebrać około 20 tysięcy złotych. Za te pieniądze Platforma chce kupić laptopy dla szkoły szpitalnej przy Unii Lubelskiej.