W pierwszym kwartale tego roku stawki frachtowe spadły nawet o 90 procent. Mimo to PŻM kontynuuje program odnowy floty. Końcówka roku była już zadowalająca.

Paweł Szynkaruk dyrektor Polskiej Żeglugi Morskiej podkreślił, że mimo kryzysu w żegludze, żaden statek nie stał na przysłowiowym sznurku bez zatrudnienia.

W tym roku był kontynuowany program odnowy floty Polskiej Żeglugi Morskiej. Dzięki temu średnia wieku statków tego największego polskiego armatora uległa zmniejszeniu. W przyszłym roku PŻM ma odebrać kolejnych dziesięć statków w tym największy masowiec w historii polskiej floty handlowej.