Kilkadziesiąt osób zebrało się po południu przed kościołem p/w Najświętszego Serca Pana Jezusa na placu Zwycięstwa, by wysłuchać świątecznych życzeń od metropolity szczecińsko-kamieńskiego arcybiskupa Andrzeja Dzięgi i prezydenta Szczecina Piotra Krzystka. Była to też okazja, by zobaczyć w jednej z dwóch żywych szopek, zaaranżowanych w naszym mieście - inscenizację narodzin Chrystusa w Grocie Betlejemskiej.

Po wspólnym odśpiewaniu kolędy "Wśród nocnej ciszy" arcybiskup Andrzeja Dzięga życzył szczecinianom, aby to miejsce zainspirowało cały Szczecin, by się stawać jedną rodziną. - I byśmy wszyscy stawali się trochę jak dzieci - dodał metropolita. - By przybywało w Szczecinie radości, siły i życia.

- Aby ta radość trwała nie tylko w Święta, ale jeszcze wiele miesięcy - życzył szczecinianom prezydent Piotr Krzystek. - Abyśmy mogli być w swoim życiu bardziej życzliwi, ciepli dla innych i abyśmy tak naprawdę na każdym kroku swojego życia pamiętali o tym, że Pan Bóg nas kocha - podkreślił prezydent.

Na koniec wypuszczono z klatek - jako symbol pokoju - kilkanaście gołębi.