PiS z jedynką, Platforma z siódemką, a SLD z trójką. I tak każda z partii uważa, że ma szczęśliwą cyfrę. PKW właśnie wylosowała numery list wyborczych do sejmu komitetów, które zarejestrowały swoich kandydatów w więcej niż jednym okręgu.
Szef szczecińskiego Prawa i Sprawiedliwości Leszek Dobrzyński nie kryje radości. - Jest się na czele. Nikt nie musi książeczki przewracać, szukać, wertować. W tym losowaniu mieliśmy szczęście i zagarnęliśmy całą wygraną - mówi Dobrzyński.
Przegranym jednak nie czuje się Platforma, która wylosowała siódemkę. Jak mówi szef partii w regionie Stanisław Gawłowski, to biblijny znak. - Ostatni będą pierwszymi. Bardzo liczę, że właśnie tak będzie, że ten cytat z Biblii będzie tu jak najbardziej prawdziwy - dodaje Gawłowski.
Znaków z nieba dopatrzył się także szef SLD w Zachodniopomorskiem Dariusz Wieczorek. - Opatrzność czuwa nad nami, bo pokazuje to, że SLD jest rzeczywiście w pierwszej trójce największych ugrupowań w naszym kraju - uważa Wieczorek.
Ponadto PJN ma nr 2, Ruch Poparcia Palikota ma "czwórkę", PSL "piątkę", a Polska Partia Pracy Sierpień 80 "szóstkę".
Przegranym jednak nie czuje się Platforma, która wylosowała siódemkę. Jak mówi szef partii w regionie Stanisław Gawłowski, to biblijny znak. - Ostatni będą pierwszymi. Bardzo liczę, że właśnie tak będzie, że ten cytat z Biblii będzie tu jak najbardziej prawdziwy - dodaje Gawłowski.
Znaków z nieba dopatrzył się także szef SLD w Zachodniopomorskiem Dariusz Wieczorek. - Opatrzność czuwa nad nami, bo pokazuje to, że SLD jest rzeczywiście w pierwszej trójce największych ugrupowań w naszym kraju - uważa Wieczorek.
Ponadto PJN ma nr 2, Ruch Poparcia Palikota ma "czwórkę", PSL "piątkę", a Polska Partia Pracy Sierpień 80 "szóstkę".