Charakterystyczne, pozłacane reliefy odkryto nieoczekiwanie podczas remontu głównego wejścia do Urzędu Miasta w Szczecinie. Wcześniej były one zamalowane.
Teraz zostały częściowo odsłonięte i muszą poczekać do przyszłego roku na gruntowną konserwację. - Wszystko wskazuje na to, że takich elementów jest więcej - mówi konserwator Ewa Palacz. - Odkryliśmy, że są złocenia. One będą w dalszym etapie konserwowane, ponieważ zostawiamy je na etapie zachowawczym i pozostawiamy do dalszych prac.
- Remont wejścia jest dopiero pierwszym etapem prac prowadzonych zewnątrz budynku - dodaje Ewa Palacz. - Myślę, że po całym remoncie elewacji będzie to naprawdę niesamowity obiekt, bardzo wysmakowany i dekoracja jest bardzo subtelnie przemyślana, rezultat będzie zaskakujący.
W ramach modernizacji planuje się m.in. przywrócenie pierwotnego koloru gmachu, jakim był tzw. "zielony szpinak". Przed wojną elewacja pokryta była tynkiem barwionym na zielony kolor w charakterystycznym chłodnym odcinku. Stąd wzięło się popularne przed 1945 rokiem określenie budynku jako SPINATTENPALAST, czyli Szpinakowy pałac.
Zakończenie wszystkich prac remontowych planowane jest na 2013 rok.
- Remont wejścia jest dopiero pierwszym etapem prac prowadzonych zewnątrz budynku - dodaje Ewa Palacz. - Myślę, że po całym remoncie elewacji będzie to naprawdę niesamowity obiekt, bardzo wysmakowany i dekoracja jest bardzo subtelnie przemyślana, rezultat będzie zaskakujący.
W ramach modernizacji planuje się m.in. przywrócenie pierwotnego koloru gmachu, jakim był tzw. "zielony szpinak". Przed wojną elewacja pokryta była tynkiem barwionym na zielony kolor w charakterystycznym chłodnym odcinku. Stąd wzięło się popularne przed 1945 rokiem określenie budynku jako SPINATTENPALAST, czyli Szpinakowy pałac.
Zakończenie wszystkich prac remontowych planowane jest na 2013 rok.