Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz

Lekarze będą zachęcać do podpisania tzw. oświadczeń woli, czyli wyrażenia pisemnej zgody na pobranie narządów po śmierci. Fot. Marek Borowiec [PR Szczecin/Archiwum]
Lekarze będą zachęcać do podpisania tzw. oświadczeń woli, czyli wyrażenia pisemnej zgody na pobranie narządów po śmierci. Fot. Marek Borowiec [PR Szczecin/Archiwum]
Pod takim hasłem na Jasnych Błoniach trwa piknik rodzinny. Celem jest upowszechnienie wiedzy o transplantologii i zachęcenie do wypełniania oświadczeń woli.
Ogólnopolski zjazd Stowarzyszenia "Życie po przeszczepie" po raz pierwszy odbywa się w Szczecinie.

To okazja do spotkania osoby po transplantacji, ich rodziny, opiekunów oraz lekarzy specjalistów. Odpowiedzą na wszystkie pytania i będą zachęcać do podpisania tzw. oświadczeń woli, czyli wyrażenia pisemnej zgody na pobranie narządów po śmierci.

- Chcemy pokazać prawdziwą stronę transplantologii, oddemonizować wizję handlu narządami - mówi dr Krzysztof Pabisiak, adiunkt kliniki nefrologii Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego. - Z jednej strony ktoś oczekuje, z drugiej strony ktoś musi zginąć i o tym staramy się mówić, upowszechniać tą wiedzę, żeby nie było to dla Polaków zaskoczeniem z kategorii kryminalnych, że dochodzi do jakiegoś handlu narządami, czarnego interesu, że panowie w czarnych teczkach coś przewożą. Chcemy pokazać ludziom prawdziwą formę transplantacji, my ratujemy życie.

Wśród atrakcji są również rozgrywki badmintona, tenisa stołowego, rodzinny tor przeszkód czy kurs nordic walking. Piknik na Jasnych Błoniach zakończy się po zmierzchu, wtedy w niebo pofrunie pół tysiąca lampionów z hasłem "Biorcy - Dawcom".
Relacja Anny Łukaszek.

Dodaj komentarz 1 komentarz

To nie jest takie proste.
Służba zdrowia zasłużyła sobie na ogromny brak zaufania. Na przykład choćby w sprawie tych morderców w białych fartuchach z karetki łódzkiego pogotowia „ratunkowego” . Pan Minister Religa jako lekarz do końca wzbraniał się przed wyjaśnieniem czy zdementowaniem krążących plotek, że sprawa tych bestialskich morderstw dokonywanych przez lekarza i sanitariuszy ma związek z pozyskiwaniem organów do przeszczepów. Na całym świecie niestety sprawa pozyskiwania organów do przeszczepu jest przedmiotem ogromnych nadużyć a także ogromnego biznesu. Istnieją przypuszczenia, że ogromna fala niewyjaśnionych zaginięć i porwań ludzi, dzieci – których potem nigdy nie odnaleziono może być związana ze sprawą pozyskiwania organów. Bo przeszczepy nie tylko są dokonywane dla ratowania życia. Na świecie są to operacje „odmładzające” za które starzy schorowani milionerzy płacą ogromne pieniądze.
Mówi się o „pobraniu organów po śmierci”; ale kto to sprawdza. Wiara w morale lekarza, w Doktora Judyma albo Kildera już dawno przeminęła. Liczy się tylko szmal - jak mówi Pani Kopacz. Jeżeli stanie się wypadek, lekarze muszą ratować ofiarę, człowieka rannego - jako takiego, tego konkretnie człowieka. Może być tak, że dojdą do wniosku, że ratowanie tej ofiary się „nie opłaca” bo by zbyt dużo kosztowało, to pozwólmy mu umrzeć a ratujmy jego organy - do przeszczepu… Bo organy można utrzymać jakiś czas pomimo śmierci mózgu, przez sztuczne oddychanie i sztuczne krążenie.
To Pni Kopacz przyzwyczaiła nas do tego, że na służbę zdrowia i leczenie należy patrzeć wyłącznie przez pryzmat KOSZTÓW, PIENIĘDZY. Być może same organy w Polsce są „za darmo” ale przeprowadzenie operacji kosztuje, lekarz szpital i personel zarabia na robieniu operacji a to jest możliwe – gdy są organy do przeszczepów. Potem rehabilitacja, koncerny farmaceutyczne... wszystko czeka na organy...
Bajeczki o szlachetnej służbie zdrowia – już dawno stały się nudne. Wszystko to jest niebezpieczne i niemożliwe do skontrolowania. Dlatego jestem na nie. Żadne deklaracje akceptacji na pobranie organów „po śmierci” nie są potrzebne a nawet prawo ich nie wymaga. Można złożyć zastrzeżenie, że się nie udziela zgody na pobranie organów i to jest w specjalnej bazie danych. Jeśli ktoś nie złożył takiego sprzeciwu – przyjmuje się iż wyraża zgodę. Deklaracje zgody są bezprawne. Jeżeli nawet ktoś złoży deklarację zgody to ryzykuje, że lekarze nie będą ratować jego życia a życie jego organów na które ktoś "ważniejszy" czeka. Deklarację sprzeciwu a więc i zapewne i pozaprawną "deklarację zgody" – można w każdej chwili COFNĄĆ na piśmie wg. przewidzianej do tego procedury w firmie POLTRANSPLANT zajmującej się tymi sprawami ( tylko w czyim interesie – tego nie wiadomo).

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty