Kampania wyborcza nabiera tempa - głosowanie coraz bliżej, tymczasem kandydaci prześcigają się w wymyślaniu haseł i wieszaniu banerów.
Uwagę słuchaczy zwróciły plakaty kandydatki PO do Sejmu Magdaleny Kochan. - Na plakacie blondynka, młoda, w rzeczywistości jest dużo starsza - ocenia jeden z nich.
Posłanka przyznaje, że czuje się młodziej. Jak mówi, nie wie jednak, czy graficy ingerowali w wygląd fotografii. - Czasem spotykam w lustrze osobę, która postanowiła skończyć lat 40 i ani grama więcej i tego się trzymam.
Kandydat PiS-u na senatora Krzysztof Zaremba trzyma się stoczni i Zakładów Chemicznych. Jego hasło wyborcze to "Odbudujemy Szczecin, zachowamy Police". - Nie obawiam się, że ktoś ma nam Police wykupić, czy zabrać - ocenia politolog dr Maciej Drzonek. - Chodzi o zachowanie miejsc pracy. Krzysztof Zaremba od dawna uderza w ten elektorat.
W ten sam elektorat uderza także PSL. Kandydat na posła z Koszalina Stanisław Dycha rozsyła mieszkańcom nasiona... czterolistnej koniczyny. Jak czytamy na opakowaniu "według polskiej tradycji każdy listek to symbol. Jeden oznacza nadzieję, drugi wiarę, trzeci miłość, a czwarty szczęście."
Po zaWijasach, teledyskach i piosenkach w tej kampanii także SLD stawia na coś innego. - Na pewno nie zamierzamy robić żadnych spektakularnych akcji. - wyjaśnia kandydat do Sejmu Albin Majkowski. - Podstawowym punktem jest nasz program - mówi.
Wybory 9 października.
Posłanka przyznaje, że czuje się młodziej. Jak mówi, nie wie jednak, czy graficy ingerowali w wygląd fotografii. - Czasem spotykam w lustrze osobę, która postanowiła skończyć lat 40 i ani grama więcej i tego się trzymam.
Kandydat PiS-u na senatora Krzysztof Zaremba trzyma się stoczni i Zakładów Chemicznych. Jego hasło wyborcze to "Odbudujemy Szczecin, zachowamy Police". - Nie obawiam się, że ktoś ma nam Police wykupić, czy zabrać - ocenia politolog dr Maciej Drzonek. - Chodzi o zachowanie miejsc pracy. Krzysztof Zaremba od dawna uderza w ten elektorat.
W ten sam elektorat uderza także PSL. Kandydat na posła z Koszalina Stanisław Dycha rozsyła mieszkańcom nasiona... czterolistnej koniczyny. Jak czytamy na opakowaniu "według polskiej tradycji każdy listek to symbol. Jeden oznacza nadzieję, drugi wiarę, trzeci miłość, a czwarty szczęście."
Po zaWijasach, teledyskach i piosenkach w tej kampanii także SLD stawia na coś innego. - Na pewno nie zamierzamy robić żadnych spektakularnych akcji. - wyjaśnia kandydat do Sejmu Albin Majkowski. - Podstawowym punktem jest nasz program - mówi.
Wybory 9 października.