Będzie jeden gospodarz odpowiedzialny za zimowe utrzymanie dróg i chodników w Stargardzie. W ramach porozumienia, obowiązek ten przejmie na siebie Miasto od Zarządu Dróg Powiatowych.
Lokalny samorząd będzie więc odpowiadał za miejskie i powiatowe odcinki dróg w granicach miasta podczas zimy. Koszty z tym związane poniosą po połowie budżety: miasta i powiatu.
W ten sposób wyciągnięto wnioski z ubiegłorocznego zamieszania, kiedy były problemy odnośnie porozumienia się w sprawie kolejności zimowego utrzymania poszczególnych ulic. Drogami w Stargardzie zarządza czterech właścicieli. Większością tras dysponuje Zarząd Dróg Powiatowych.
- Chcemy, by miasto odpowiadało za zimowe utrzymanie dróg miejskich i powiatowych. Mamy taki pomysł, żeby powierzyć to naszej spółce. Chcemy zawrzeć to na drodze porozumienia między miastem, a MPGK. Dokąd jedynym udziałowcem w spółce MPGK jest miasto, to takie porozumienie jest możliwe - uważa Andrzej Korzeb, wiceprezydent Stargardu.
Pomysł powierzenia spółce komunalnej obowiązku zimowego utrzymania dróg miejskich i powiatowych narodził się również po tym, jak w ubiegłym roku jedna z firm, wynajętych do utrzymania chodników, nie poradziła sobie z zimą.
MPGK nie chce na razie komentować sprawy - do czasu podpisania formalnego porozumienia z miastem. Przyznaje natomiast, że dysponuje odpowiednim sprzętem do wykonania tego zlecenia.
W ten sposób wyciągnięto wnioski z ubiegłorocznego zamieszania, kiedy były problemy odnośnie porozumienia się w sprawie kolejności zimowego utrzymania poszczególnych ulic. Drogami w Stargardzie zarządza czterech właścicieli. Większością tras dysponuje Zarząd Dróg Powiatowych.
- Chcemy, by miasto odpowiadało za zimowe utrzymanie dróg miejskich i powiatowych. Mamy taki pomysł, żeby powierzyć to naszej spółce. Chcemy zawrzeć to na drodze porozumienia między miastem, a MPGK. Dokąd jedynym udziałowcem w spółce MPGK jest miasto, to takie porozumienie jest możliwe - uważa Andrzej Korzeb, wiceprezydent Stargardu.
Pomysł powierzenia spółce komunalnej obowiązku zimowego utrzymania dróg miejskich i powiatowych narodził się również po tym, jak w ubiegłym roku jedna z firm, wynajętych do utrzymania chodników, nie poradziła sobie z zimą.
MPGK nie chce na razie komentować sprawy - do czasu podpisania formalnego porozumienia z miastem. Przyznaje natomiast, że dysponuje odpowiednim sprzętem do wykonania tego zlecenia.