"Od lat na giełdzie nazwisk kandydujących do literackiego Nobla krąży Bob Dylan – czy ma szanse, nie wiadomo, Nobel mu niepotrzebny, ale gdyby jurorzy Dylanowi takiego Nobla przyznali, mogliby zreanimować tę zinstytucjonalizowaną nagrodę. A co ważniejsze, otworzyliby literaturę na twórczość, która kiedyś była jej naturalną częścią, a dziś umiejscawiania jest zazwyczaj na literackich peryferiach, najchętniej zaś – poza literaturą" - tak w swojej najnowszej książce All You Need is Love. Sceny z życia kontrkultury pisze Jerzy Jarniewicz. Jak tłumaczy: "Chodzi nie tyle o twórczość, tak jak Dylana, wiązaną z obiegiem kultury popularnej, ile o utwory, w których słowo nie jest sekwencją czarnych liter na białej kartce, ale żywym głosem, wspólnikiem rytmu i melodii". I stało się! Bob Dylan został tegorocznym laureatem literackiego Nobla.
Z prof. Jerzym Jarniewiczem rozmawia Konrad Wojtyła.
Z prof. Jerzym Jarniewiczem rozmawia Konrad Wojtyła.