Trochę Kultury
Radio SzczecinRadio Szczecin » Trochę Kultury » Archiwum
Fot. Łukasz Szełemej [PR Szczecin]
Fot. Łukasz Szełemej [PR Szczecin]
Inspiracją dla przedstawienia stała się proza Stanisława Lema, jego wyjątkowa, pełna humoru i przenikliwa diagnoza współczesnego świata oraz refleksje na temat relacji między rozwojem technologii, a ograniczeniami ludzkiego gatunku. „Planeta Lem” jest godzinnym plenerowym widowiskiem teatralnym. Wykorzystano w nim spektakularną, ruchomą scenografię, efekty świetlne i projekcje multimedialne. Specjalnie skomponowana muzyka jest połączeniem brzmień symfonicznych z postindustrialnymi.
Fot. Łukasz Szełemej [PR Szczecin]
Fot. Łukasz Szełemej [PR Szczecin]
Bohaterem jest idol, gwiazda rocka, współczesny półbóg. W spektaklu postać tragikomiczna. Czuje się jak Mick Jagger. Szybki sukces zapewnił mu dostęp do pożądanego środowiska celebrytów. Chełpi się swoim statusem. Podnieca go fakt, że wszystko może, a świat ścieli mu się u stóp. Zachwyt tłumu pozwala mu fruwać. Do czasu… Arkadiusz Jakubik.
Fot. Łukasz Szełemej [PR Szczecin]
Fot. Łukasz Szełemej [PR Szczecin]
Dzieło Bożeny Keff, niejednoznaczny w swojej formie, kontrowersyjny utwór poetycki o dużym potencjale inscenizacyjnym, podejmuje temat toksycznej relacji matki i córki. Jednocześnie zostaje podjęta rozmowa o ojczyźnie, trudnej historii i bolesnej miłości. W spektaklu pojawiają się motywy wykluczania i bycia wykluczanym, uzależnienia i niezależności oraz problem trudności podjęcia dialogu międzypokoleniowego. Utwór Bożeny Keff cechuje pewna obrazoburczość, niejednoznaczność gatunkowa, pastisz, językowa mieszanka stylów. Tekst, nominowany do Literackiej Nagrody NIKE, został w Teatrze Współczesnym zrealizowany przez zespół artystów z różnych dziedzin sztuki, którzy – operując nowatorskimi środkami wyrazu – nadają teatrowi tworzonemu przez Marcina Libera wielopoziomowy charakter. Muzyka skomponowana przez Aleksandrę Grykę (dwukrotnie nominowaną do nagrody Paszport Polityki w dziedzinie muzyka poważna), praca wideo Studia Filmowego LadaChwila, kostiumy grupy Mixer i oprawa graficzna Tymka Jezierskiego współgrają z intymnością teatru, ze sceną, na której widzimy dwie świetne aktorki – Irenę Jun i Beatę Zygarlicką. Osobna praca użyta przez reżysera jako element przedstawienia – performans Mateusza Felsmanna, w formie filmowej rejestracji – dodaje mu dodatkowych treści. Multimedialność nie zakłóca teatru.
Fot. Łukasz Szełemej [PR Szczecin]
Fot. Łukasz Szełemej [PR Szczecin]
W tym spektaklu postanowiłem zderzyć namiętności Jędrzeja Kitowicza, (wspomagając się trochę Henrykiem Rzewuskim i fragmentami jego „Pamiątek Soplicy”) z relacjami obcokrajowców zwiedzających nasz kraj w czasach stanisławowskich. Te dwa ścierające się punkty widzenia w stosunku do Polski i natury Polaka są kanwą spektaklu. Ze sporu wynika wiele - gorycz, śmiech, przerażenie, ból, czułość, głupota, niedorzeczność, mądrość, tkliwość; bo to wszystko toczy ze sobą nieustanny bój. W Polsce wczoraj i dziś. Mikołaj Grabowski.