W tym roku obchodzimy 100. rocznicę urodzin Witolda Wirpszy - poety, prozaika, krytyka, tłumacz literatury niemieckiej, który w latach 1947-1956 mieszkał w Szczecinie. Był jednym z pisarzy, których po wojnie na tzw. Ziemie Odzyskane ściągnął ówczesny wojewoda Leonard Borkowicz. Jak pisał prof. Dariusz Pawelec "Wirpsza w swoich niepoetyckich rolach rozpoznawalny był głównie jako tłumacz z języka niemieckiego. Do jego prozy, jak i zresztą do poezji, szybko przypięto etykietę trudnej, hermetycznej, eksperymentalnej. Klucza przede wszystkim poetyckiego szukano do lektury zarówno opowiadań i powieści, jak i prób dramatycznych. Jako eseista znany był za sprawą książki pt. "Gra znaczeń" (1965). Po jej publikacji Jerzy Kwiatkowski ogłosił, że Wirpsza ma "szansę znalezienia się w centrum uwagi zarówno tej części środowiska literackiego, które naprawdę interesuje się literaturą, dla którego literatura jest nie tylko pretekstem, jak – podobnie zorientowanych czytelników". Nazwał go pisarzem, który "ośmiela się tworzyć własny, szokujący, do niczego niepodobny program literacki i estetyczny", choć jednocześnie też zarzucał mu "brak umiaru"...". O fenomenie Witolda Wirpszy opowiadają Maciej Melecki - poeta, dyrektor Instytutu Mikołowskiego im. Rafała Wojaczka oraz prof. Dariusz Pawelec z Uniwersytetu Śląskiego. Zaprasza Konrad Wojtyła.