Trochę Kultury
Radio SzczecinRadio Szczecin » Trochę Kultury
Sztukmistrz z miasta Lublina, na zdjęciu Jakiub Sokołowski Fot. Włodzimierz Piątek
Sztukmistrz z miasta Lublina, na zdjęciu Jakiub Sokołowski Fot. Włodzimierz Piątek
Sztukmistrz z miasta Lublina Fot. Włodzimierz Piątek
Sztukmistrz z miasta Lublina Fot. Włodzimierz Piątek
Sztumistrz z miasta Lublina Foto Włodzimierz Piątek
Sztumistrz z miasta Lublina Foto Włodzimierz Piątek
Premiera spektaklu na podstawie powieści autorstwa laureata Nagrody Nobla, Isaaca Singera – „Sztukmistrz z Lublina” odbyła się w sobotę (23 marca) w Teatrze Polskim na scenie włoskiej.

To opowieść o człowieku pełnym sprzeczności, o próbie odrzucenia wiary, buncie przeciwko tradycjom przodków, jak też o pragnieniu spełnienia marzeń. Jasza Mazur to tytułowy sztukmistrz, mistrz iluzji, akrobata. Większość czasu spędza w drodze, prezentując swoje umiejętności. Ma wierną żonę, a mimo to romansuje z kilkoma kobietami. Balansując na krawędzi dwóch kultur - żydowskiej i zachodnioeuropejskiej, jak też będąc przekonany o swojej wyjątkowości, zrywa z tradycją i religią swoich przodków. Czy przyniesie mu to upragnione szczęście?
Przedstawienie reżyseruje według własnego libretta Jan Szurmiej, z którym rozmawia Małgorzata Frymus.
Posłuchaj rozmowy Małgorzaty Frymus
Fot. Małgorzata Frymus [Radio Szczecin]
Fot. Małgorzata Frymus [Radio Szczecin]
Za niespełna miesiąc w Szczecinie rozpocznie się 57. "Kontrapunkt" czyli Międzynarodowy Festiwal Teatralny.

Zaplanowano 1,5 miesiąca uczty teatralnej - 50 wydarzeń, w tym programy:7 Aktów Miłosierdzia czyli Transgraniczne Spotkania Teatralne i Międzynarodowy Konkurs Formy oraz premiery spektakli towarzyszących.
Przypomnijmy - obecnie "Kontrapunkt" odbywa się co dwa lata, a najbliższy rozpocznie się 19 kwietnia.
Posłuchaj relacji Małgorzaty Frymus
"Dobry piesek". Fot. Piotr Nykowski
"Dobry piesek". Fot. Piotr Nykowski
"Zapraszamy do Klubu Miłośników Psów. To zbiorowość odrobinę sekciarska, rozczarowana własnym gatunkiem, która stara się odrzucić ludzkie zachowania. Jej członkowie i członkinie próbują zrozumieć psi język i spojrzeć na rzeczywistość psimi oczami. Zgłębiają też tajemniczą, trwającą kilkadziesiąt tysięcy lat relację między psami a ludźmi i zastanawiają się, czy można oprzeć ją na symbiozie i współpracy, a nie na wyzysku i cierpieniu."

Takie słowa czytamy na stronie internetowej Teatru Współczesnego w Szczecinie w zapowiedzi najnowszego spektaklu sceny przy Wałach Chrobrego - "Dobry piesek". Prapremiera miała miejsce wczoraj wieczorem (9 marca) na dużej scenie teatru. To autorski projekt pary autorskiej scenariusza i reżyserii - Agnieszki Jakimiak i Mateusza Atmana.
Posłuchaj relacji Małgorzaty Frymus
Fot. Natasza Młudzik [ze strony Teatru Współczesnego w Szczecinie]
Fot. Natasza Młudzik [ze strony Teatru Współczesnego w Szczecinie]
Na scenie kameralnej Teatru Współczesnego, w Teatrze Małym Anna Januszewska zaprezentuje swój monodram "Matka Putina" według sztuki Anny Chudek-Niczewskiej.

"To mało znana historia Wiery Nikołajewny Putiny, która wbrew oficjalnej wersji Kremla, podaje się za biologiczną matkę Władimira Putina. Starsza kobieta, w oblężonej przez rosyjskie wojska gruzińskiej wiosce, w emocjonującym monologu opowiada o zaskakujących wydarzeniach sprzed lat, z okresu dzieciństwa swego nieślubnego syna.

Poruszająca sztuka w wykonaniu znakomitej Anny Januszewskiej, laureatki licznych nagród aktorskich, stawia niełatwe i niewygodne pytania. Czy miłość matki jest bezwarunkowa? Czy jedna krew to jedna odpowiedzialność? Co może czuć matka jednego z najbardziej znienawidzonych zbrodniarzy wojennych?"
Premiera (gościnna) - 16 lutego w Teatrze Małym. O spektaklu z aktorką, Anną Januszewską rozmawia Małgorzata Frymus.
Posłuchaj rozmowy Małgorzaty Frymus
Fot. materiały promocyjne
Fot. materiały promocyjne
Działający przy Uniwersytecie Szczecińskim Teatr Nie Ma zaprosił widzów na pierwszą w tym roku premierę. "Pieśń dla mojej Siostry" - to opowieść pogodna, zaskakująca i mądra. Wszyscy kiedyś odejdziemy, a pamięć o nas powinna łączyć naszych bliskich.
"Chciałabym zaśpiewać. Chcę coś zaśpiewać Siostrze…, że mimo wszystko nie ma nikogo, nic, nigdzie na świecie, co mogłoby nas rozdzielić. Rozdzielić! I muszę powiedzieć, że mnie to uspokaja, że ostatecznie jestem ze wszystkiego zadowolona. I to właśnie chciałam powiedzieć mojej Siostrze."
W spektaklu występują Aneta Banaś-Brejt i Rita Heigelmann-Kołakowska. Z reżyserką, Tatianą Malinowską-Tyszkiewicz rozmawia Małgorzata Frymus.
Posłuchaj rozmowy Małgorzaty Frymus
Wojciech Wysocki. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Wojciech Wysocki. Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Wojciech Wysocki, znany aktor filmowy i teatralny występuje gościnnie w najnowszej produkcji Teatru Polskiego w Szczecinie. Można go zobaczyć w "Molierze czyli zmowie świętoszków" Michaiła Bułhakowa w reżyserii Rafała Szumskiego. Gra tam Ludwika IV - Króla Słońce. To doskonała kreacja w dobrym spektaklu.
Choć Wojciech Wysocki pochodzi ze Szczecina, nigdy nie brał udziału w naszych produkcjach teatralnych. Nadszedł jednak czas pokazać się na deskach w rodzinnym mieście.

Wojciech Wysocki był gościem "Rozmów pod krawatem".
Posłuchaj rozmowy Małgorzaty Frymus
Fot. Daniel Rumiancew, projekt plakatu: Pełnia Studio. Materiały promocyjne
Fot. Daniel Rumiancew, projekt plakatu: Pełnia Studio. Materiały promocyjne
W latach 1966-1989, za czasów dyktatury Nicolae Ceausescu w Rumunii obowiązywał „Dekret 770”. Przypominał on polski „kompromis aborcyjny”, jednak w Rumunii obejmował także zakaz antykoncepcji. Dekret miał na celu zwiększenie populacji i budowanie potęgi państwa. Było to najbardziej restrykcyjne prawo w całym bloku sowieckim. Kosztowało ono życie tysiące kobiet i odcisnęło na społeczeństwie piętno sięgające kilku pokoleń. Czy mroczna historia Rumunii, przekazywana przez opowieści babć i matek, może stanowić ostrzeżenie? Czy przeszłość Rumunii może stać się przyszłością Polski, Węgier, Stanów Zjednoczonych?

Gianina Cărbunariu rumuńska zrealizowała na dużej scenie teatru autorski spektakl "Opowieści babć szeptane córkom przez matki". To historia negatywnego wpływu "Dekretu 770"ż na życie nie tylko kobiet w Rumunii , ale na całe społeczeństwo. To też opowieść o opresyjności prawa, które nie liczy się z prawami kobiet i prawa, które chce decydować o życiu swoich obywateli. To też opowieść o braku rozmowy, empatii i współczucia.

Jakub Skrzywanek, dyrektor artystyczny Teatru Współczesnego w Szczecinie.
1234567