Czy nasz Marcin Gortat ma szanse znaleźć się w drużynie Wschodu? Zależeć to może również od naszych słuchaczy.

W tym roku w przypadku wybierania zawodników do meczu All-Stars panuje samowolka. Dotychczas było tak, że dziennikarze nominowali 60 najlepszych ich zdaniem koszykarzy zarówno Wschodu jak i Zachodu, a następnie ich dalszy los był już w rękach kibiców. Teraz oczywiście decyzja wciąż należy do fanów NBA, ale od tego rok głosować mogą oni na wszystkich graczy bez względu na to jaki poziom reprezentują, więc tym razem można kierować się zwykłą sympatią, nie patrząc na umiejętności.

To dzięki naszym słuchaczom Marcina Gortata możemy zobaczyć w słynnym na całym świecie All-Stars. Oddanie głosu jest bardzo proste, mało tego, wszelkie informacje na oficjalnej stronie NBA są w języku polskim. Wystarczy wpisać adres www.nba.com, następnie na samej górze kliknąć link All-Stars, a potem wybrać opcje językową. Tam dostępne są wszystkie potrzebne informacje. Głosować możemy codziennie także poprzez Facebooka, Twittera czy Instagram.

A jak swoje szanse na występ w tych zawodach ocenia sam Marcin Gortat?

- Nie myślę o takich rzeczach. Ja patrzę na dzień, dwa dni do przodu. Za wcześnie by cokolwiek powiedzieć - komentuje Gortat.

Mecz All-Stars ligi NBA odbędzie się 15 lutego, głosowanie potrwa jeszcze przez 36 dni.



Materiał: Agencja TVN/x-news