Walczą też amatorzy i osoby niepełnosprawne.

- Każdy wynik poniżej sześciu minut będzie dla mnie zadowalający - mówił przed startem Piotr Juszczak, szlakowy polskiej ósemki wioślarskiej. - Ergometru nie da się oszukać. To nie jest woda. Sama technika nic tu nie da. Każdy zna siebie i wie ile może dać z siebie.

- Trening na ergometrze polega na systematycznej pracy, czyli minimum trzy, cztery treningi w tygodniu - tłumaczy Artur Jankowiak, trener polskiej kadry juniorów.

- Kiedy zawodnicy mają jednakowy czas, o miejscu decyduje waga zawodnika. Wygrywa ten, który jest lżejszy - wyjaśnia Przemysław Knigawka, sędzia główny zawodów.

Zmagania na ergometrach są też pierwszym, w tym sezonie, sprawdzianem dla reprezentantów Polski oraz powrotem zawodów wioślarskich do Szczecina.

Zawody odbywają się w Szczecinie po raz pierwszy. Organizatorem jest Polski Związek Towarzystw Wioślarskich, Miasto Szczecin oraz Międzynarodowe Targi Szczecińskie. Wstęp dla widzów jest wolny. Impreza potrwa do godziny 17.