Radio SzczecinRadio Szczecin » Sport
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Fot. Jarosław Gaszyński [Radio Szczecin]
Fot. Jarosław Gaszyński [Radio Szczecin]
Zespół Eczacibasi Stambuł zdobył Puchar Europy. Turecki klub w finałowym meczu w szczecińskiej hali Azoty Arena pokonał włoską drużynę Unendo Yamamay Busto Arsizio 3:0, a w setach do 22, 20 i 21. Turczynki pierwszy raz w historii wygrały Ligę Mistrzyń.
Wygraną entuzjastycznie przyjęli tureccy kibice, którzy jeszcze długo po zakończeniu meczu dziękowali swojej drużynie.

Zadowolenia nie kryła również środkowa tureckiej drużyny, Chorwatka Maja Poljak.

- Jestem niewiarygodnie szczęśliwa. Wygrałyśmy Puchar Europy! Cieszę się, że jestem w Polsce, moi przyjaciele też tu są. Ważne, że jesteśmy razem, reszta się nie liczy - mówiła Poljak.

Rozgrywająca Busto Arsizio, reprezentantka Polski, Joanna Wołosz po meczu mówiła, że srebrny medal to dla jej drużyny również olbrzymi sukces.

- Nikt się nie spodziewał, że w ogóle tutaj dotrzemy, zasłużyłyśmy na to drugie miejsce i pokazałyśmy kawał dobrej siatkówki - podsumowała Wołosz.

Trzecie miejsce w Final Four Ligi Mistrzyń zajęły siatkarki Vakifbanku Stambuł, które pokonały w niedzielnym pojedynku o brązowy medal Chemika Police 3:0.

Kibice Chemika byli zawiedzeni przegraną polickiej drużyny, ale podkreślali, że wszystkie mecze dostarczały wiele emocji.

- Fantastyczne emocje, piękne zagrywki. Wszystko stało na najwyższym europejskim poziomie - mówili kibice.

Tytuł MVP Final Four, czyli najbardziej wartościowej zawodniczki turnieju otrzymała przyjmująca Eczacibasi Stambuł, Amerykanka Jordan Larson - Burbach. Nagrodę indywidualną dostała również rozgrywająca Chemika, Maja Ognjenović.

W nagrodę za wygraną w Final Four Ligi Mistrzyń klub ze Stambułu otrzymał 50 tysięcy euro od Europejskiej Konfederacji Piłki Siatkowej. Pokonany w finale Busto Arsizio dostał 30 tysięcy euro nagrody, a Chemik 10 tysięcy.
Wygraną entuzjastycznie przyjęli tureccy kibice, którzy jeszcze długo po zakończeniu meczu dziękowali swojej drużynie.
Relacja Artura Dyczewskiego.
- Jestem niewiarygodnie szczęśliwa. Wygraliśmy Puchar Europy! Cieszę się, że jestem w Polsce, moi przyjaciele też tu są. Ważne, że jesteśmy razem, reszta się nie liczy - mówiła Poljak.
- Nikt się nie spodziewał, że w ogóle tutaj dotrzemy, zasłużyłyśmy na to drugie miejsce i pokazałyśmy kawał dobrej siatkówki - podsumowała Wołosz.
Relacja Pauliny Sawickiej.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty