Finalistki rozpoczynały od wysokości 188 cm. Lićwinko strąciła poprzeczkę, ale za drugim razem poprawiła się. Identyczna była sytuacja na 193 cm.

Kolejną wysokością było 197. W trzech próbach nie udało się zaliczyć tego poziomu i Kamila Lićwinko została sklasyfikowana na 9. miejscu.

Wygrała Hiszpanka Ruth Beitia, przed Bułgarką Mirelą Demirewą oraz Blanką Vlasic z Chorwacji. Wszystkie zaliczyły 197 cm, a o kolejności na podium decydowało ilość podejść na tej wysokości i wcześniejszych. Próby na 200 m - były nieskuteczne.

W sobotni wieczór w finałach olimpijskich biegły też polskie sztafety 4x400 m. Panie w składzie: Małgorzata Hołub (Bałtyk Koszalin), Patrycja Wyciszkiewicz, Iga Baumgart i Justyna Święty była siódma, choć w połowie rywalizacji zajmowała 4. miejsce. Identyczną pozycję zajęli Łukasz Krawczuk, Michał Pietrzak, Jakub Krzewina i Rafał Omelko. Najlepsze na arenie były sztafety Stanów Zjednoczonych.