Radio SzczecinRadio Szczecin » Sport
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Związek pływacki pod względem wysokości dotacji jest czwarty. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Związek pływacki pod względem wysokości dotacji jest czwarty. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Zmiany w finansowaniu dyscyplin olimpijskich zapowiada minister sportu. Witold Bańka o szczegółach nie informuje, ale daje do zrozumienia, że na większe pieniądze będą mogły liczyć te dyscypliny, które kibicom dają powody do radości, a sportowcom medale.
Minister Bańka podkreślał, że Polska musi zdobywać na Igrzyskach Olimpijskich więcej medali niż 11, czyli tyle ile w Rio de Janeiro, i powoływał się na przykład Brytyjczyków oraz Węgrów, którzy lata temu wybrali kilka dyscyplin, które wspierają potężnymi środkami.

Na pomyśle ministerstwa sportu stracić może np. związek pływacki. Teraz pod względem wysokości dotacji jest czwarty. W tym roku dostał 7,5 miliona, a żaden z pływaków nie wystąpił nawet w finałowym wyścigu w Rio.

Propozycja zmian nie podoba się trenerowi MKP Szczecin Mirosławowi Drozdowi. - To jest bzdura. Pływanie jest najbardziej medalodajną dyscypliną olimpijską, zaraz po lekkiej atletyce. Jakieś tam tradycje w pływaniu mamy oraz zawodników z potencjałem - komentuje Drozd.

Z kolei kolarstwo przyniosło Polsce dwa medale w Rio, a na liście finansowej jest dopiero ósme. Dostało niecałe sześć milionów, czyli mniej niż np. związek podnoszenia ciężarów. Dlatego pomysł podoba się kolarzowi Piasta Szczecin Damianowi Zielińskiemu. - Uczciwie jest dawać na te konkurencje, które mają realną szansę na sukcesy - uważa kolarz.

Minister nie poinformował, kiedy ewentualne zmiany wejdą w życie. Jak stwierdził, "potrzebna jest analiza stanu faktycznego w dyscyplinach".
Relacja Tobiasza Madejskiego.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty