Radio SzczecinRadio Szczecin » Sport
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz

Chemik wygrał, ale stracił punkt na swoim parkiecie z Impelem Wrocław. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin]
Chemik wygrał, ale stracił punkt na swoim parkiecie z Impelem Wrocław. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin]
Mała niespodzianka w ekstraklasie siatkarek. Chemik Police namęczył się w meczu z Impelem Wrocław i dopiero po 140 minutach walki wygrał 3:2.
Pierwszego seta mistrzynie Polski wygrały pewnie - do 20 - i mało kto przypuszczał, że obraz gry zmieni się tak znacząco. Ale w dwóch kolejnych setach Impel walczył, był skuteczny i wygrywał do 18 i 19.

Czwarta partia bardzo zacięta - punkt za punkt. Dopiero przy stanie 22:22 Chemik odskoczył na dwa punkty i tę przewagę utrzymał. Wygrana 25:23 pozwoliła mu walczyć w tie-breaku o zwycięstwo w meczu.

Piąty set to już znów pełna kontrola policzanek, które niezagrożone wygrały do 9 i cały mecz 3:2.

A o sukcesie zdecydowały zmiany w drużynie przeprowadzone przez trenera Jakuba Głuszaka - podkreślała po meczu przyjmująca Malwina Smarzek.

- Jestem na siebie bardzo zła, bo nie wytrzymałam ani w przyjęciu, ani w ataku. Bardzo się cieszę z tej wygranej i tego, że te dziewczyny, które weszły z rezerwy zagrały świetnie. Pokazały, że jesteśmy silnym zespołem i to, że wszystkie żyją meczem. Zmienniczki odmieniły dziś grę - stwierdziła Smarzek.


Chemik jest na 1. miejscu w tabeli.
Malwina Smarzek o meczu z Impelem Wrocław.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty