Zwiększona liczba patroli policji, wyrywkowe kontrole w centrum miasta oraz dodatkowi ochroniarze w kawiarniach.
Władze Amsterdamu i restauratorzy przygotowują się do jutrzejszego meczu Ligi Europy Ajax Amsterdam - Legia Warszawa. Po zeszłotygodniowych bójkach kibiców w Warszawie spotkanie zostało określone mianem wysokiego ryzyka.
Po zeszłotygodniowych bójkach kibiców w Warszawie, spotkanie zostało uznane za mecz wysokiego ryzyka.
Władze Amsterdamu zdecydowały, że od dziś na ulicach będzie więcej funkcjonariuszy. Dziennik "Algeemen Dagblad" informuje, że policja wyznaczyła strefę bezpieczeństwa w centrum miasta, gdzie będą dokonywane prewencyjne kontrole. Miasto nie zdecydowało się jednak na wyznaczenie strefy kibica.
Telewizja AT5 zaprezentowała rozmowę z restauratorem, który powiedział, że po tym, co się stało przed pierwszym meczem Legii z Ajaxem, czuje strach. Nie zamierza swoich kawiarni i restauracji zamykać, ale deklaruje, ze wynajmie jutro dodatkowych ochroniarzy, a napoje będzie podawał tylko w plastikowych kubkach. Z kolei telewizja NOS przypomina, że po ataku na kibiców Ajaxu w Warszawie nikt do tej pory nie został zatrzymany przez polską policję.
Zdaniem dziennikarzy, do Amsterdamu przyjedzie przynajmniej 2600 fanów Legii. Zorganizowana grupa kibiców z Warszawy, która posiada bilety wstępu na mecz, ma podjechać autokarami pod same bramy stadionu, ochraniana przez policję. Funkcjonariusze spodziewają się, że przynajmniej część Polaków będzie chciała przed spotkaniem dotrzeć do centrum miasta.
Jutrzejszy mecz na Amsterdam Arena obejrzy komplet publiczności, czyli 53 tysięcy kibiców.
Po zeszłotygodniowych bójkach kibiców w Warszawie, spotkanie zostało uznane za mecz wysokiego ryzyka.
Władze Amsterdamu zdecydowały, że od dziś na ulicach będzie więcej funkcjonariuszy. Dziennik "Algeemen Dagblad" informuje, że policja wyznaczyła strefę bezpieczeństwa w centrum miasta, gdzie będą dokonywane prewencyjne kontrole. Miasto nie zdecydowało się jednak na wyznaczenie strefy kibica.
Telewizja AT5 zaprezentowała rozmowę z restauratorem, który powiedział, że po tym, co się stało przed pierwszym meczem Legii z Ajaxem, czuje strach. Nie zamierza swoich kawiarni i restauracji zamykać, ale deklaruje, ze wynajmie jutro dodatkowych ochroniarzy, a napoje będzie podawał tylko w plastikowych kubkach. Z kolei telewizja NOS przypomina, że po ataku na kibiców Ajaxu w Warszawie nikt do tej pory nie został zatrzymany przez polską policję.
Zdaniem dziennikarzy, do Amsterdamu przyjedzie przynajmniej 2600 fanów Legii. Zorganizowana grupa kibiców z Warszawy, która posiada bilety wstępu na mecz, ma podjechać autokarami pod same bramy stadionu, ochraniana przez policję. Funkcjonariusze spodziewają się, że przynajmniej część Polaków będzie chciała przed spotkaniem dotrzeć do centrum miasta.
Jutrzejszy mecz na Amsterdam Arena obejrzy komplet publiczności, czyli 53 tysięcy kibiców.