Robert Lewandowski i jego koledzy mieli problemy z policją - donosi hiszpańska telewizja La Sexta. Po wtorkowym, ćwierćfinałowym meczu z Realem Madryt w Lidze Mistrzów, trzech piłkarzy Bayernu Monachium miało wtargnąć do szatni sędziów.
Chodzi o Roberta Lewandowskiego, Arturo Vidala i Thiago Alcantara.
Według relacji hiszpańskich mediów, piłkarze w niecenzuralnych słowach oskarżali sędziego Viktora Kassaia, że wypaczył wynik spotkania. Chodzi o dwie wyrównujące bramki Cristiano Ronaldo, które padły ze spalonego, a także kontrowersyjną czerwoną kartkę dla pomocnika Bayernu Arturo Vidala.
Ostatecznie, trzech zawodników Bayernu Monachium miała wyprowadzić z szatni arbitrów hiszpańska policja.
Wtorkowy mecz wygrał Real Madryt. Pokonał Bayern w dogrywce 4:2 i to Królewscy awansowali do półfinału Ligi Mistrzów.
Według relacji hiszpańskich mediów, piłkarze w niecenzuralnych słowach oskarżali sędziego Viktora Kassaia, że wypaczył wynik spotkania. Chodzi o dwie wyrównujące bramki Cristiano Ronaldo, które padły ze spalonego, a także kontrowersyjną czerwoną kartkę dla pomocnika Bayernu Arturo Vidala.
Ostatecznie, trzech zawodników Bayernu Monachium miała wyprowadzić z szatni arbitrów hiszpańska policja.
Wtorkowy mecz wygrał Real Madryt. Pokonał Bayern w dogrywce 4:2 i to Królewscy awansowali do półfinału Ligi Mistrzów.