Koszykarze Washington Wizards w trzecim meczu pierwszej rundy play-off ligi NBA przegrali na wyjeździe z Atlantą Hawks 98:116. Jeden z najsłabszych występów w tym sezonie zanotował Marcina Gortat.
– W następnym meczu musimy przede wszystkim lepiej zagrać w obronie. Przeanalizujemy nasze błędy na zapisie Wideo. Zdecydowanie poprawić musimy także nasze podkoszowe akcje - podsumował występ Czarodziejów trener Scoot Brooks.
Już od samego początku spotkania gospodarze narzucili swój styl gry i pokazali kto będzie rządził. W pewnym momencie Hawks prowadzili już nawet 38:13.
Nieudany występ zaliczył Marcin Gortat. Podczas 28 minut gry Polak zanotował tylko dwa punkty, oddał na koszt pięć rzutów z których tylko jeden był skuteczny. Do tego dołożył osiem zbiórek. Na uwagę zasługuje natomiast występ w ekipie Wizards Johna Walla, którego skuteczność wyniosła 80 procent. Wall zakończył spotkanie z 29 oczkami na koncie.
Washington Wizards prowadzą 2-1 w rywalizacji do czterech zwycięstw. Kolejne spotkanie pomiędzy tymi zespołami zostanie rozegrane w nocy poniedziałku na wtorek.
Już od samego początku spotkania gospodarze narzucili swój styl gry i pokazali kto będzie rządził. W pewnym momencie Hawks prowadzili już nawet 38:13.
Nieudany występ zaliczył Marcin Gortat. Podczas 28 minut gry Polak zanotował tylko dwa punkty, oddał na koszt pięć rzutów z których tylko jeden był skuteczny. Do tego dołożył osiem zbiórek. Na uwagę zasługuje natomiast występ w ekipie Wizards Johna Walla, którego skuteczność wyniosła 80 procent. Wall zakończył spotkanie z 29 oczkami na koncie.
Washington Wizards prowadzą 2-1 w rywalizacji do czterech zwycięstw. Kolejne spotkanie pomiędzy tymi zespołami zostanie rozegrane w nocy poniedziałku na wtorek.