Prologiem na Wałach Chrobrego rozpoczął się w sobotę wieczorem 37. szczeciński Rajd Magnolii. Na starcie stanęło 43 zawodników, a cała trasa rajdu, który będzie trwał również w niedzielę, liczy 170 kilometrów. Jest to jednocześnie druga runda Rajdowych Mistrzostw Polski Zachodniej.
- Trochę nerwowo, bo jesteśmy pierwszą załogą, otwieramy rajd, pierwsi mają zawsze najgorzej - mówiła jedna z uczestniczek.
W rajdzie bierze też udział szczecinianka Klaudia Podkalicka, ale dziś nie za kierownicą, tylko jako pilot.
- W "Magnolii" mąż za kierownicą, mam nadzieję, że sprawdzimy się tak jak podczas szczecińskiej "Barbórki", którą udało nam się wygrać - wierzyła Klaudia Podkalicka.
W niedzielę rano kierowcy przeniosą się w okolice Motańca - to tuż za Szczecinem - i do Kluczewa. Po południu poznamy zwycięzców rajdu.
W rajdzie bierze też udział szczecinianka Klaudia Podkalicka, ale dziś nie za kierownicą, tylko jako pilot.
- W "Magnolii" mąż za kierownicą, mam nadzieję, że sprawdzimy się tak jak podczas szczecińskiej "Barbórki", którą udało nam się wygrać - wierzyła Klaudia Podkalicka.
W niedzielę rano kierowcy przeniosą się w okolice Motańca - to tuż za Szczecinem - i do Kluczewa. Po południu poznamy zwycięzców rajdu.