Radio SzczecinRadio Szczecin » Sport
autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz

Artur Szpilka przegrał z Adamem Kownackim. Fot. Jan Pachlowski [Radio Szczecin/Archiwum]
Artur Szpilka przegrał z Adamem Kownackim. Fot. Jan Pachlowski [Radio Szczecin/Archiwum]
Jeszcze rok temu treningi bokserskie godził z pracą na budowie i strzeżeniem porządku na dyskotece. Teraz dostał szansę pokazani się przed milionami widzów w USA. Mieszkający w Nowym Jorku Adam Kowancki pokonał na Long Island faworyta Artura Szpilkę.
Od pierwszej rundy Artur Szpilka dał się zepchnąć do defensywy i co rusz przyjmował uderzenia Adam Kownackiego. W swoim stylu pokazywał również lekceważąco, że celne ciosy mieszkającego na stałe w Nowym Jorku boksera o twarzy dziecka, stąd przydomek "babyface", nie robią na nim żadnego wrażenia. Tak było m.in. w czwartej rundzie. Konsekwencje takiego zachowania dla Szpilki były ogromne. Po trafieniu prawym krzyżowym Kownacki poprawił na szczękę. Popularny "Szpila" zamiast wycofać się do defensywy, w swoim zwyczaju zaczął w nieodpowiedzialny sposób tylko prowokować przeciwnika. Kownacki go dopadł i po kilku bombach powalił na deski. Szpilka jeszcze zdołał wstać, ale po kolejnych ciosach, które otrzymał, sędzia zdecydował się zakończyć pojedynek.

- Ogromna presja którą czułem zmotywowała mnie. Moje przyszłe walki zależą teraz od decyzji menedżera. Podporządkuję się wszystkiemu - mówił w krótkim wywiadzie po wygranej Adam Kownacki.

Artur Szpilka szybko chyba do Nowego Jorku nie wróci. W trzech stoczonych tutaj walkach nawet nie dotrwał do końca.
Relacja Jana Pachlowskiego

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty