Radio SzczecinRadio Szczecin » Sport
Reklama
Zobacz
reklama
Zobacz

Fot. PZPN
Fot. PZPN
Piłkarska reprezentacja Polski zagra w piątek z Urugwajem w towarzyskim spotkaniu na Stadionie Narodowym w Warszawie.
Po raz ostatni obie drużyny zmierzyły się pięć lat temu - w Gdańsku przegraliśmy 1:3. Kamil Glik jest jednym z czterech piłkarzy obecnej kadry, który ponownie będzie mógł zagrać przeciwko Urugwajczykom. Stoper biało-czerwonych zdobył wtedy samobójczą bramkę.

- Jeden z najlepszych jakie na pewno rozegrałem w reprezentacji. Sporo czasu już minęło, jestem jednak innym Kamilem Glikiem i reprezentacja Urugwaju też się zmieniła. Suárez nie będzie, szkoda - mówi Glik.

W meczu nie wystąpi Robert Lewandowski. Kapitan naszej drużyny, który nie zdołał całkowicie wyleczyć kontuzji mięśnia dwugłowego uda, uważa, że konfrontacja z ekipą z Ameryki Południowej będzie dobrym testem przed przyszłorocznymi mistrzostwami świata.

- Zawodnicy z innych kontynentów grają trochę inaczej w piłkę, zachowują się, mają temperamenty. Dla nas będzie to taki sprawdzian. Nie ma co ukrywać, że jednak europejskie drużyny różni styl od tych z Ameryki Południowej czy innego kontynentu. To będzie dla nas nowe przetarcie - mówi Lewandowski.

Urugwajczycy zagrają bez Luisa Suareza. Ich największą gwiazdą na boisku będzie zatem napastnik Paris Saint-Germain Edinson Cavani. Jak mówi były zawodnik paryskiego zespołu i piłkarz z naszego regionu Grzegorz Krychowiak, to zawodnik światowej klasy.

- Praktycznie w każdym spotkaniu stwarza sobie sytuacje do strzelenia bramki i to robi. Jest to zawodnik, który bardzo dużo biega, walczy, a naszym zadaniem będzie to, by mu uniemożliwić strzelenie - mówi Krychowiak.

Podczas piątkowego meczu ostatni raz w drużynie narodowej wystąpi bramkarz Artur Boruc. Skrzydłowy reprezentacji, wychowanek Pogoni Szczecin, Kamil Grosicki przyznał, że cieszy się, że grał z nim razem w drużynie.

- Jest to świetny bramkarz i kolega. Dlatego cieszę się, że będę na boisku i będę mógł go pożegnać. Mam nadzieję, że zrobimy to w jak najlepszym stylu, żeby Artur zapamiętał ten mecz na zawsze. Na pewno to szczególne spotkanie dla niego. Kibice, tak jak zawsze, będą z nim w tym meczu, bo on był ich ulubieńcem. Świetny bramkarz, legenda polskiej piłki i na pewno wszyscy tylko tak będziemy go wspominać - mówi Grosicki.

Początek piątkowego spotkania o godzinie 20.45. W drugim meczu towarzyskim w poniedziałek w Gdańsku „Biało-czerwoni" zmierzą się z Meksykanami.
Kamil Glik jest jednym z czterech piłkarzy obecnej kadry, który ponownie będzie mógł zagrać przeciwko Urugwajczykom. Stoper biało-czerwonych zdobył wtedy samobójczą bramkę.
W meczu nie wystąpi Robert Lewandowski. Kapitan naszej drużyny, który nie zdołał całkowicie wyleczyć kontuzji mięśnia dwugłowego uda, uważa, że konfrontacja z ekipą z Ameryki Południowej będzie dobrym testem przed przyszłorocznymi mistrzostwami świata.
Jak mówi były zawodnik paryskiego zespołu i piłkarz z naszego regionu Grzegorz Krychowiak, Edinson Cavani to zawodnik światowej klasy.
Podczas piątkowego meczu ostatni raz w drużynie narodowej wystąpi bramkarz Artur Boruc. Skrzydłowy reprezentacji, wychowanek Pogoni Szczecin, Kamil Grosicki przyznał, że cieszy się, że grał z nim razem w drużynie.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty