Prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner podkreśla, że konkursy w skokach narciarskich w Zakopanem będą niezwykle trudne dla polskich zawodników. W piątek w Zakopanem odbędą się treningi (godz. 16) i sesja kwalifikacyjna (godz. 18), w sobotę konkurs drużynowy, w niedzielę indywidualny.
Apoloniusz Tajner wyjaśnia, że konkursom w Zakopanem towarzyszy wyjątkowa presja wynikająca z ogromnego zainteresowania zawodami. Prezes PZN podkreśla, że polscy skoczkowie są uwielbiani przez kibiców, dziennikarze nieustannie chcą z nimi rozmawiać co jest bardzo obciążające, do tego dochodzą treningi i starty co powoduje, że czas w Zakopanem jest bardzo wyczerpujący.
Prezes PZN dodaje, że w Zakopanem mamy prawo spodziewać się bardzo dobrego występu Polaków ponieważ konkursy Pucharu Świata w stolicy polskich Tatr były zawsze dla polskich skoczków udane. Już od wielu lat nawet jeśli polscy skoczkowie nie prezentowali wysokiej formy właśnie w Zakopanem następował przełom i potrafili osiągać tu bardzo dobre wyniki, między innymi niesieni dopingiem tysięcy kibiców.
Apoloniusz Tajner podkreśla, że właśnie atmosfera w Zakopanem, którą stwarzają kibice, czyni te zawody wyjątkowymi w całym cyklu Pucharu Świata. Konkurs skoków na Wielkiej Krokwi to święto narciarskie, kibicują cale rodziny, jest tu dużo radości i prawdziwego sportowego dopingu. Prezes PZN dodaje, że do Zakopanego przyjeżdżają przedstawiciele FIS i związków narciarskich z wielu krajów, by zobaczyć na czym polega fenomen zawodów w stolicy polskich Tatr.
Podczas obu konkursów na Wielkiej Krokwi zawodników będzie dopingować komplet 25 tysięcy kibiców. W piątkowych kwalifikacjach do niedzielnego konkursu indywidualnego wystartuje 11 Polaków, wśród nich lider Pucharu Świata Kamil Stoch.
Prezes PZN dodaje, że w Zakopanem mamy prawo spodziewać się bardzo dobrego występu Polaków ponieważ konkursy Pucharu Świata w stolicy polskich Tatr były zawsze dla polskich skoczków udane. Już od wielu lat nawet jeśli polscy skoczkowie nie prezentowali wysokiej formy właśnie w Zakopanem następował przełom i potrafili osiągać tu bardzo dobre wyniki, między innymi niesieni dopingiem tysięcy kibiców.
Apoloniusz Tajner podkreśla, że właśnie atmosfera w Zakopanem, którą stwarzają kibice, czyni te zawody wyjątkowymi w całym cyklu Pucharu Świata. Konkurs skoków na Wielkiej Krokwi to święto narciarskie, kibicują cale rodziny, jest tu dużo radości i prawdziwego sportowego dopingu. Prezes PZN dodaje, że do Zakopanego przyjeżdżają przedstawiciele FIS i związków narciarskich z wielu krajów, by zobaczyć na czym polega fenomen zawodów w stolicy polskich Tatr.
Podczas obu konkursów na Wielkiej Krokwi zawodników będzie dopingować komplet 25 tysięcy kibiców. W piątkowych kwalifikacjach do niedzielnego konkursu indywidualnego wystartuje 11 Polaków, wśród nich lider Pucharu Świata Kamil Stoch.