Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Adam Nawałka powołał 35-osobową, szeroką kadrę przed mistrzostwami świata w Rosji. W gronie reprezentantów znalazło się kilku zawodników, którzy czekają na debiut w narodowej drużynie.
Zdaniem Radosława Majdana, byłego bramkarza reprezentacji Polski, większość z nich nie pojedzie do Rosji.
- To na pewno jest takie zaznajomienie się z klimatem reprezentacji, poznanie kolegów, zobaczenie jak to wygląda od środka. Klimat reprezentacji jest zupełnie inny, niż w klubie: jest większe zainteresowanie mediów, większy prestiż, ale też i większa presja. No i oczywiście: poziom na treningu zdecydowanie wyższy niż w klubach, bo jednak z zagranicy przyjeżdżają najlepsi reprezentanci... - mówił Radosław Majdan.
Przed mistrzostwami świata Biało-czerwoni zagrają jeszcze dwa mecze towarzyskie. 8 czerwca w Poznaniu ich przeciwnikiem będzie Chile, a cztery dni później w Warszawie zmierzą się z Litwą. Według Majdana forma naszych reprezentantów pozostawia wiele do życzenia.
- Forma naszej reprezentacji jest dużą niewiadomą. Nie możemy się spodziewać na co stać niektórych piłkarzy, np. jeśli chodzi o linię środkową, to serce drużyny, które na Euro tak dobrze funkcjonowało, dziś jest kompletnie rozbite. Boki, czyli Kamil Grosicki i Kuba Błaszczykowski ze względu na urazy nie mogli grać większości spotkań po 90 minut. To może okazać się kluczowe na mistrzostwach - analizował Majdan.
Ostateczna 23-osobowa kadra ogłoszona zostanie 4 czerwca.
- To na pewno jest takie zaznajomienie się z klimatem reprezentacji, poznanie kolegów, zobaczenie jak to wygląda od środka. Klimat reprezentacji jest zupełnie inny, niż w klubie: jest większe zainteresowanie mediów, większy prestiż, ale też i większa presja. No i oczywiście: poziom na treningu zdecydowanie wyższy niż w klubach, bo jednak z zagranicy przyjeżdżają najlepsi reprezentanci... - mówił Radosław Majdan.
Przed mistrzostwami świata Biało-czerwoni zagrają jeszcze dwa mecze towarzyskie. 8 czerwca w Poznaniu ich przeciwnikiem będzie Chile, a cztery dni później w Warszawie zmierzą się z Litwą. Według Majdana forma naszych reprezentantów pozostawia wiele do życzenia.
- Forma naszej reprezentacji jest dużą niewiadomą. Nie możemy się spodziewać na co stać niektórych piłkarzy, np. jeśli chodzi o linię środkową, to serce drużyny, które na Euro tak dobrze funkcjonowało, dziś jest kompletnie rozbite. Boki, czyli Kamil Grosicki i Kuba Błaszczykowski ze względu na urazy nie mogli grać większości spotkań po 90 minut. To może okazać się kluczowe na mistrzostwach - analizował Majdan.
Ostateczna 23-osobowa kadra ogłoszona zostanie 4 czerwca.