Piłkarze angielskiego klubu Leicester City wzięli udział w pogrzebie właściciela klubu, Vichaiego Srivaddhanaprabhy, który zginął w katastrofie helikoptera tydzień temu. Uroczystość żałobna odbyła się w świątyni w stolicy Tajlandii, Bangkoku.
Zespół - w tym manager Claude Puel, napastnik Jamie Vardy i kilkudziesięciu innych - przybył do świątyni w czarnych garniturach, by oddać hołd zmarłemu.
W momencie katastrofy, oprócz właściciela klubu na pokładzie były jeszcze cztery osoby, w tym Polka Izabela Lechowicz - pilotka i instruktorka latania. Nikt nie przeżył.
Vichai Srivaddhanaprabha kupił klub w 2010 roku. To między innymi dzięki jego inwestycjom Leicester zdobyło swój pierwszy tytuł mistrzowski. Utrzymywał więź z kibicami, fundując im na przykład babeczki świąteczne w czasie świąt, czy hot dogi i piwo na swoje urodziny. Był żonaty, miał czworo dzieci.
W momencie katastrofy, oprócz właściciela klubu na pokładzie były jeszcze cztery osoby, w tym Polka Izabela Lechowicz - pilotka i instruktorka latania. Nikt nie przeżył.
Vichai Srivaddhanaprabha kupił klub w 2010 roku. To między innymi dzięki jego inwestycjom Leicester zdobyło swój pierwszy tytuł mistrzowski. Utrzymywał więź z kibicami, fundując im na przykład babeczki świąteczne w czasie świąt, czy hot dogi i piwo na swoje urodziny. Był żonaty, miał czworo dzieci.