Sześciu reprezentantów Polski awansowało do niedzielnego konkursu indywidualnego Pucharu Świata w skokach narciarskich w Wiśle.
Drugie miejsce w piątkowych kwalifikacjach zajął Dawid Kubacki, 15. był Piotr Żyła, 28. Jakub Wolny, 33. Stefan Hula, 39. Maciej Kot, a 48. Kamil Stoch. Kwalifikacje wygrał Rosjanin Jewgienij Klimow.
Dawid Kubacki był zadowolony ze swoich skoków w treningach i kwalifikacjach.
- Skoki: całkiem w porządku! Równe, na zadowalającym poziomie. Nie jest to jeszcze 100 procent moich możliwości, ale to dobre wejście w sezon zimowy, pierwsze skoki na śniegu, bez większych problemów. Jestem z tego dnia zadowolony - ocenił Kubacki.
Kamil Stoch tłumaczył, że na początku sezonu potrzeba jeszcze sporo poprawić.
- Rozbieg sprawiał mi sporo trudności, nie mogłem złapać dobrego czucia, pozycji najazdowej. To jest mój problem od kilku tygodniu, a to nie jest jeszcze taki moment, że ze skoku na skok można: pyk! Tutaj trzeba się bardziej zmobilizować, włożyć więcej wysiłku... Czasami też wychodzą takie skoki - powiedział Kamil Stoch.
Odpadli: Aleksander Zniszczoł, Tomasz Pilch, Andrzej Stękała, Klemens Murańka, Przemysław Kantyka i Paweł Wąsek.
Na sobotę zaplanowano konkurs drużynowy, a na niedzielę - indywidualny.
Dawid Kubacki był zadowolony ze swoich skoków w treningach i kwalifikacjach.
- Skoki: całkiem w porządku! Równe, na zadowalającym poziomie. Nie jest to jeszcze 100 procent moich możliwości, ale to dobre wejście w sezon zimowy, pierwsze skoki na śniegu, bez większych problemów. Jestem z tego dnia zadowolony - ocenił Kubacki.
Kamil Stoch tłumaczył, że na początku sezonu potrzeba jeszcze sporo poprawić.
- Rozbieg sprawiał mi sporo trudności, nie mogłem złapać dobrego czucia, pozycji najazdowej. To jest mój problem od kilku tygodniu, a to nie jest jeszcze taki moment, że ze skoku na skok można: pyk! Tutaj trzeba się bardziej zmobilizować, włożyć więcej wysiłku... Czasami też wychodzą takie skoki - powiedział Kamil Stoch.
Odpadli: Aleksander Zniszczoł, Tomasz Pilch, Andrzej Stękała, Klemens Murańka, Przemysław Kantyka i Paweł Wąsek.
Na sobotę zaplanowano konkurs drużynowy, a na niedzielę - indywidualny.