To czwarta z rzędu porażka ekipy chorwackiego trenera Nevena Hrupca w Superlidze. Zdaniem rozgrywającej Pogoni, Joanny Wołoszyk główną przyczyną przegranej z KPR-em była słaba skuteczność i gra w pierwszej połowie. Do przerwy zespół z Kobierzyc prowadził 15:10.

- Zaważyła pierwsza połowa, przegrywałyśmy już pięcioma punktami. Potem się podniosłyśmy, ale zadecydowały błędy indywidualne; nie trafiałyśmy w bramkę. Jestem zła na siebie i na przebieg meczu. Ale musimy teraz wyciągnąć wnioski i dalej walczyć - zapewniła Joanna Wołoszyk.

Po porażce szczypiornistki Pogoni nadal zajmują 5. miejsce w tabeli. W kolejnym meczu Superligi piłkarki ręczne Pogoni Szczecin - 13 stycznia na wyjeździe - zmierzą się z liderem rozgrywek, Zagłębiem Lubin.