Nie wygrał Japończyk Ryoyu Kobayashi, który w tym sezonie jest sensacyjnym liderem Pucharu Świata. Co więcej, lider cyklu nie znalazł się nawet na podium konkursu w Innsbrucku. Ostatecznie Kobayashi uplasował się na 4. miejscu.

Podwójne zwycięstwo skoczków niemieckich. Mistrzem świata, po dalekim skoku na odległość 135,5 metra w drugiej serii został Niemiec Markus Eisenbichler. Drugi był jego reprezentacyjny kolega Karl Geiger. Brązowy medal w zawodach mistrzowskich zdobył Szwajcar Kilian Peier.

Polacy poza podium. Najlepszy z biało-czerwonych Kamil Stoch był piąty. Dawid Kubacki zajął ostatecznie 12., a Piotr Żyła 19. miejsce.

- Nie wystarczył ten atak Kamila. On pewnie liczył w drugiej serii na medal, ale ten skok z pierwszej serii spowodował, że ta strata była dość duża. Przesunął się z 7. miejsca na 5., ale niestety na medal już nie wystarczyło - komentował świeżo po konkursie prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner.

W niedzielę mistrzowski konkurs drużynowy, który zaplanowany jest na godzinę 14.45.