Koszykarze Ogniwa Piratesports Szczecin oddalili się od fazy play-off rozgrywek o mistrzostwo 2. ligi. Podopieczni trenera Zbigniewa Majcherka przegrali we własnej hali z Tarnovią Basket Tarnowo Podgórne 91:98 w 17. kolejce rozgrywek.
To 11. porażka szczecinian w tym sezonie. Najskuteczniejszym graczem gospodarzy w konfrontacji z 8. w tabeli Tarnovią był Karol Pytyś, który zdobył 33 punkty. Rozgrywający Ogniwa Karol Nowacki żałował straconej szansy na zmianę niekorzystnego wyniku w ostatniej kwarcie.
- Za ambicję nikt nam punktów nie da. Był dobry moment dla nas, mieliśmy 8-0 dla nas, szkoda, że nie udało się tego pociągnąć dalej. Trener rywali wziął czas i to nas wybiło z rytmu, goście zdobyli punkty. W końcówce poszły też dwie, trochę bezmyślne straty i to zaważyło. Brakuje nam szczęścia w końcówkach, nie jesteśmy w stanie przechylić szali na swoją korzyść i w rezultacie przegrywamy kolejny mecz - analizował Karol Nowacki.
Po sobotniej porażce koszykarze Ogniwa zajmują 9. miejsce w tabeli. W kolejnym meczu 2. ligi szczecinianie - za tydzień w hali SDS - zmierzą się z zespołem Kosz Pleszew.
- Za ambicję nikt nam punktów nie da. Był dobry moment dla nas, mieliśmy 8-0 dla nas, szkoda, że nie udało się tego pociągnąć dalej. Trener rywali wziął czas i to nas wybiło z rytmu, goście zdobyli punkty. W końcówce poszły też dwie, trochę bezmyślne straty i to zaważyło. Brakuje nam szczęścia w końcówkach, nie jesteśmy w stanie przechylić szali na swoją korzyść i w rezultacie przegrywamy kolejny mecz - analizował Karol Nowacki.
Po sobotniej porażce koszykarze Ogniwa zajmują 9. miejsce w tabeli. W kolejnym meczu 2. ligi szczecinianie - za tydzień w hali SDS - zmierzą się z zespołem Kosz Pleszew.