Organizacja WBA uznała go jako "eliminator". W takim przypadku zwycięzca może dostać szansę starcia o mistrzowski pas.

W środę odbył się tradycyjny trening medialny. Bokserzy nie lubią go; z jednej strony chcą się jak najlepiej pokazać przed dziennikarzami, a z drugiej jednak ukryć to, co ich zdaniem przed zbliżającą się walką robią najlepiej.

Dlatego można powiedzieć, że zarówno Kownacki jak i Helenius wyszli na ring i poboksowali z tzw. cieniem. Nic specjalnego się nie wydarzyło. Najbardziej jednak - na trzy dni przed starciem - cieszą te zapewnienia Adama Kownackiego.

- Muszę tę walkę wygrać, jestem bardzo dobrze przygotowany, już nie mogę się doczekać - powiedział polski pięściarz.

W czwartek obaj bokserzy wezmą udział w ostatniej konferencji prasowej, a w piątek w tradycyjnej ceremonii ważenia. Walka Kownacki – Helenius będzie najważniejszym starciem podczas sobotniej gali na nowojorskim Brooklynie.