Skoczkowie startować będą po znanych z zimy torach lodowych, ale lądować na igielicie.

Za jednego z głównych faworytów zimy uchodzi Dawid Kubacki, który wygrał Letnie Grand Prix. We wrześniu i październiku prezentował imponującą formę, bardzo wyraźnie pokonując rywali.

- To jeden z elementów, które budują pewność siebie, pokazuje to, że okres przygotowawczy jest dobrze przepracowany, że nogi - mimo tego, że czasem bolą - dają odpowiednią energię na progu. Moim zdaniem jest to istotne, bo jako sportowiec nie raz narzekałem na to, że mnie coś boli czy że jest ciężko, no ale robi się to po coś - powiedział.

Nowy trener reprezentacji Polski - Thomas Thurnbichler wyczekuje już pierwszego konkursu. Thurnbichler jest też bardzo zadowolony z formy swoich trzech liderów: Dawida Kubackiego, Kamila Stocha i Piotra Żyły.

- Jestem naprawdę podekscytowany. Nie mogę się doczekać. Opowiadałem o tym naszym zawodnikom, że czuję już zapach zimy i czekam na pierwsze starty. Na ostatnim obozie przeprowadziliśmy testowe zawody. Kubacki skakał najlepiej i wygrał. Stoch jednak czasem spisywał się lepiej od niego i wciąż jest wyśmienity, skacze na bardzo wysokim poziomie. Podobnie zresztą jak Żyła - dodał.

Konkursy w sobotę i niedzielę. W piątek treningi i kwalifikacje. Na starcie szesnaścioro Polaków - trzy panie i trzynastu panów. Kwalifikacje pań od 14.00 (treningi od godz. 12), kwalifikacje panów od 18.15 (treningi od godz. 16).