Szczecinianie dziś i jutro przeprowadzą dwie jednostki treningowe w siłowni i na boisku, a od czwartku będą mieli już tylko jedne zajęcia na zielonej murawie.

Dla portowców starcie z Kolejorzem będzie kluczowym pojedynkiem w walce o ligowe podium. Drużyna trenera Jensa Gustafssona zajmuje 4. miejsce w tabeli ze stratą trzech punktów do trzeciej Poznańskiej Lokomotywy. Do zakończenia sezonu pozostało już tylko dziewięć spotkań i Duma Pomorza nie może pozwolić sobie na stratę punktów w Poznaniu.

Jak mówi legendarny napastnik Pogoni Marian Kielec, szczecińska drużyna ma szanse, aby po raz trzeci z rzędu zdobyć medal mistrzostw Polski, ale musi poprawić wyniki na stadionie przy Twardowskiego.

- Ma szanse, ale według mnie troszeczkę za dużo meczy przegrywają właśnie w Szczecinie, gdzie wszystkie drużyny - za moich czasów - bały się przyjeżdżać. Wiedzieli, że my tutaj leciutko ich nie potraktujemy i nie odpuścimy meczu. Zawsze graliśmy z zębem, i za to nas kochali. Mnie szczególnie, bo ja im pokazywałem co umiem, a oni mi za to dziękowali - dodaje Kielec.

Pogoń w niedzielę zagra z Lechem na stadionie przy Bułgarskiej w Poznaniu, a w Szczecinie w ekstraklasie wystąpi 8 kwietnia i zmierzy się z Cracovią Kraków.