To był wspólny pomysł Filharmonii Szczecin i zespołu Hey, by nagrać tę płytę. Realizację tego pomysłu poprzedziły setki maili i wiele godzin rozmów telefonicznych, spotkań i prób. Nagrania zrealizowane zostały podczas specjalnych koncertów Hey w Filharmonii w Szczecinie w marcu i kwietniu 2015 roku. Grupie towarzyszyli na scenie muzycy orkiestry symfonicznej. Wspólnie zagrali kilkanaście utworów z repertuaru najsłynniejszego zespołu rockowego rodem ze Szczecina a całość zatytułowana została ,,Hey w Filharmonii. Szczecin Unplugged".
,,To zapis koncertu, na którego repertuar składają się doskonale znane utwory w zupełnie nowych opracowaniach, nowym kontekście i wykonane w nowym miejscu – w zapierającej dech wyglądem i imponującej warunkami akustycznymi, nagrodzonej prestiżową nagrodą architektoniczną im. Miesa van der Rohe Filharmonii w Szczecinie. Na potrzeby tego koncertu skład zespołu został poszerzony o doborowe grono muzyków Orkiestry szczecińskiej Filharmonii. Szlachetne brzmienie instrumentów orkiestrowych, na których zagrali szczecińscy filharmonicy oraz muzycy towarzyszący zespołowi na koncertach HEY Unplugged, doskonale rozbudowało warstwę muzyczną utworów zespołu. HEY, zanurzony w akustycznym żywiole odkrywa zupełnie nowe muzyczne światy" - tak o tej płycie napisała Dorota Serwa, dyrektor Filharmonii w Szczecinie.
,,To zapis koncertu, na którego repertuar składają się doskonale znane utwory w zupełnie nowych opracowaniach, nowym kontekście i wykonane w nowym miejscu – w zapierającej dech wyglądem i imponującej warunkami akustycznymi, nagrodzonej prestiżową nagrodą architektoniczną im. Miesa van der Rohe Filharmonii w Szczecinie. Na potrzeby tego koncertu skład zespołu został poszerzony o doborowe grono muzyków Orkiestry szczecińskiej Filharmonii. Szlachetne brzmienie instrumentów orkiestrowych, na których zagrali szczecińscy filharmonicy oraz muzycy towarzyszący zespołowi na koncertach HEY Unplugged, doskonale rozbudowało warstwę muzyczną utworów zespołu. HEY, zanurzony w akustycznym żywiole odkrywa zupełnie nowe muzyczne światy" - tak o tej płycie napisała Dorota Serwa, dyrektor Filharmonii w Szczecinie.