Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
Seven: The Days Long Gone Enhanced Edition
Seven: The Days Long Gone Enhanced Edition
Trochę to trwało ale po mniej więcej półtora roku od premiery PC, Seven: The Days Long Gone trafiło na konsole PlayStation 4. Debiutanckie dzieło Fool's Theory czyli ekipy złożonej z m.in. byłych pracowników CD Projekt RED (tych od Wiedźmina) ma w sobie to co w polskich produkcjach cenię najbardziej: oryginalność i niestandardowe podejście do rozgrywki. Otóż Seven jest skradankowym RPG-iem ale w rzucie izometrycznym (czyli w uproszczeniu - z góry z ukosa). W teorii brzmi to jak coś co może zakończyć się totalną klapą ale za tę grę wzięli się fachowcy i już po zapowiedziach było wiadomo, że będzie dobrze. Tyle tylko, że tak jak z cukrem tu zawartość RPG-a w RPG-u wysoka nie jest.

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy IMGN.pro
GIERMASZ-Recenzja Seven: The Days Long Gone Enhanced Edition

Teriel to złodziej. Całkiem sprawny w swoim fachu i jak przyjdzie co do czego - bić się też potrafi. Teriel ładuje się w tarapaty i niejako opętany przez demona, który dużo rzeczy podpowiada siedząc w jego głowie, zostaje zesłany do więzienia, które znajduje się na wyspie Peh. Imperium Vetrall dowodzone przez cesarza Druguna to dość mroczne miejsce a więzienna wyspa to bardzo ciekawa okolica, takie jakby podupadłe miasteczko tyle że otoczone wielkim płotem i strażnikami.

Seven wciąga od początku. Zarówno Teriel jak i jego demoniczny przyjaciel są bardzo ciekawymi postaciami, których związek z czasem nawet się rozwija. Od samego początku mamy też na głowie sporo zadań, które ledwie się mieszczą na naszej minimapce. Nasz bohater z racji wykonywanej profesji raczej woli się skradać niż bić na oślep i podobnie jak inni skrytobójcy z pewnego słynnego bractwa posiada coś w rodzaju szóstego zmysłu, który pozwala mu odkryć potencjalne kryjówki, znajdźki i wskazówki pozwalające wypełnić misje.

A tych jest naprawdę sporo jak na obszar po którym Teriel się porusza. Podobnie jak wspomniani asasyni nasz bohater jest fanem parkouru ale daleko mu do wyczynów z RPG-ów oglądanych "z ziemi". A i sterowanie nim podczas skoków z półki na mosty i inne skrzynki nie jest tak przyjemne choć trzeba tu oddać Seven sprawiedliwość - nie jest źle. W poruszaniu się po mapie jest inny problem - mapa. Nie raz zdarzało mi się podążać w kierunku wybranego celu po czym przy pierwszej lepszej okazji typu zboczenie w stronę znajdźki zastanawiać się, który z tego mrowia znaczników był tym "moim". Wspominałam, że jest ich dużo na mapie? Na bardzo małej mapie?

Niemniej jednak da się na niej odnaleźć a same misje, również te poboczne, to bardzo ciekawy wachlarz wydarzeń i postaci, bardzo niestandardowych. Do zadań najczęściej można podejść na wiele sposobów. Jeżeli nie jesteście fanami bijatyk (a w Seven nie są one szczególnie atrakcyjne) możecie wybrać inną drogę. Kryjówki. Wspinanie się i przejście górą. Przebranie się w ubiór powalonej postaci. A może lepiej skonstruować sobie pułapki? Do tego jeszcze mamy sklepy, eliksiry, warsztaty do tworzenia przydatnych przedmiotów, dużo wyposażenia do zdobycia. Czy to przez kradzież, zakup czy znalezienie czegoś w krzakach. Jeżeli wolicie jednak bijatykę to też, proszę bardzo, wybór jest szeroki. Od pięści przez miecze, sztylety, kuszę po broń palną i inne wynalazki.

Seven to naprawdę bardzo bogata gra i do tej pory nie wiem czy to jej wada czy zaleta. Dlatego że w całym tym natłoku wydarzeń, przedmiotów i innych czasami logika się gubi. Momentami przypomina wielkiego RPG-a upchanego do małego pudełka. Na każdym kroku misja, w każdym schowku mnóstwo mniej lub bardziej przydatnych śmieci trochę przywołujących na myśl Skyrim. Tyle, że tutaj nie ma rozgrywki na kilkaset godzin a co najwyżej kilkadziesiąt. Wielka gra w formie "indyczka". Co ciekawe jak na RPG-a nasz główny bohater ma bardzo mało możliwości rozwoju a szczerze mówiąc wolałabym ulepszać jego umiejętności niż przebierać się w kolejne spodnie i zakładać lepszą czapkę.

Seven napakowany też jest wieloma innymi "rzeczami". Na przykład świetnym soundtrackiem, bardzo ciekawymi lokacjami i postaciami, również drugo i trzecioplanowymi. Interesującą fabułą. I mimo zbyt częstych i w rezultacie irytujących przerw na ładowanie, wysoką grywalnością. Może i jest tu wszystkiego mnóstwo i czasami ciężko odnaleźć się w fabule ale chce się do niej wracać - a to jest najważniejsze. Fool's Theory znalazło w Seven dość specyficzną formułę na nietuzinkowego i zaskakującego "RPG-a". Formułę, która może i nie mieści się ładnie na żadnej gatunkowej półce ale działa i wciąga. Oby więcej tak oryginalnych pomysłów.
 

Zobacz także

2024-04-13, godz. 06:00 Open Roads [Xbox Series X] Rodzinne relacje nie brzmią atrakcyjnie w kontekście scenariusza gry komputerowej, bo jednak to temat trudny i trzeba umieć go pokazać. Twórcy znanego wszystkim… » więcej 2024-04-13, godz. 06:00 South Park: Snow Day [PC] Ech, South Park. Serial starszy ode mnie i prawdopodobnie najbardziej kontrowersyjna animacja na świecie. Ciężkie tematy, czasami do granic prymitywny humor… » więcej 2024-04-13, godz. 06:00 Dragon's Dogma II [Xbox Series X] Jest potężna, olbrzymia, chwilami piękna, wciągająca, wypełniona potworami, a chwilami potwornie frustrująca. Dragon's Dogma II, wielka produkcja Capcomu… » więcej 2024-03-30, godz. 06:00 Contra: Operation Galuga [Xbox Series X] Ponad 30 lat. Tyle minęło od czasu, kiedy z najlepszym kumplem - Danielem - graliśmy w tę grę na Pegasusie. U niego, ja nie miałem Pegasusa. Contra powraca… » więcej 2024-03-30, godz. 06:00 Winter Survival [wczesny dostęp PC] Wczesny dostęp. Etap, który może wywindować twój tytuł do miana hitu, ale również może go pogrzebać. Zawsze przy recenzji early accessów patrzy się… » więcej 2024-03-23, godz. 15:56 Valiant Hearts: Coming Home [Xbox Series X] Pierwsza część Valiant Hearts była arcydziełem, małym dziełem sztuki, z może ładną i skromną grafiką, ale ze świetną i zapadającą w pamięć historią… » więcej 2024-03-23, godz. 15:51 Quilts and Cats of Calico [PC] Stara prawda głosi, że Internetem rządzą koty. Prawdopodobnie każdy z nas kiedyś zmarnował trochę czasu na przeglądaniu różnej maści filmików z tymi… » więcej 2024-03-23, godz. 15:26 Alone in the Dark [PlayStation 5] Lubię remake'i. No dobrze, lubię remake'i Resident Evil, bo te mnie oczarowały. Podskoczyłem z radości, kiedy dowiedziałem się, że również… » więcej 2024-03-13, godz. 21:20 Warhammer 40000: Chaos Gate - Daemonhunters [Xbox Series X/S] Tydzień temu Jarek przedstawił swoje pierwsze wrażenia, teraz przyszedł czas na recenzję. Trochę banałem zalatuje stwierdzenie, że Warhammer 40000 nie… » więcej 2024-03-13, godz. 21:15 Unables [Xbox Series X/S] Patrz tylko na tego typa. Zaspany, śmierdzący leń, ubierz go, umyj, daj jeść i kopa za drzwi. Które godzina? Czas wziąć się do roboty! Tak wita nas Unables… » więcej
12345