Ten odcinek "Machiny czasu" jest przeznaczony dla ludzi o mocnych nerwach.
Wskrzesimy język, którego już nie ma. W każdym razie taką mam nadzieję...
W nocy z 6 na 7 listopada 1917 krążownik "Aurora" oddał strzał, który był sygnałem do rozpoczęcia rewolucji październikowej. Według obowiązującego wtedy w Rosji kalendarza juliańskiego, był to 24 i 25 października - stąd nazwa. Każda rocznica wybuchu rewolucji była świętem, po II wojnie światowej nie tylko w ZSRR, ale także w bratnich krajach bloku wschodniego. Rzecz jasna również w PRL obchody tego święta były groteskową mieszanką poezji patosu i uproszczeń w interpretacji wydarzeń.
Dzięki audycjom z archiwum Radia Szczecin z lat 50., 60. i 70., przeniesiemy się w czasie.
Wskrzesimy język, którego już nie ma. W każdym razie taką mam nadzieję...
W nocy z 6 na 7 listopada 1917 krążownik "Aurora" oddał strzał, który był sygnałem do rozpoczęcia rewolucji październikowej. Według obowiązującego wtedy w Rosji kalendarza juliańskiego, był to 24 i 25 października - stąd nazwa. Każda rocznica wybuchu rewolucji była świętem, po II wojnie światowej nie tylko w ZSRR, ale także w bratnich krajach bloku wschodniego. Rzecz jasna również w PRL obchody tego święta były groteskową mieszanką poezji patosu i uproszczeń w interpretacji wydarzeń.
Dzięki audycjom z archiwum Radia Szczecin z lat 50., 60. i 70., przeniesiemy się w czasie.