Hanna Krall mawiała, że kiedy chciała wiedzieć coś o świecie, szła do Kapuścińskiego, ale gdy nie wiedziała, jak się zachować, zawsze szła do Edelmana.
Marek Edelman był współorganizatorem Żydowskiej Organizacji Bojowej w warszawskim getcie w czasie II wojny światowej. Po śmierci Mordechaja Anielewicza został dowódcą powstania, a półtora roku później walczył w Powstaniu Warszawskim. W 1946 znalazł się w Łodzi, w której mieszkał aż do śmierci w 2009 roku. Działalność opozycyjną "miał we krwi" - w połowie lat 70., podjął współpracę z Komitetem Obrony Robotników. Działał też w Solidarności, w stanie wojennym był internowany.
Był kardiologiem, pracował w szpitalu im. Pirogowa w Łodzi. W tej dziedzinie także ujawnił się jego niepokorny duch. Wspomniana już Hanna Krall w swojej książce "Zdążyć przed Panem Bogiem" cytuje Edelmana: "Pan Bóg już chce zgasić świeczkę, a ja muszę szybko osłonić płomień, wykorzystując Jego chwilową nieuwagę. Niech się pali choć trochę dłużej, niż On by sobie życzył." W tym roku przypada 100. rocznica jego urodzin i 10. śmierci.
O Marku Edelmanie rozmawiać będę z Witoldem Beresiem, dziennikarzem, producentem i scenarzystą filmowym, który wspólnie z z Krzysztofem Burnetką napisał kilka książek m.in. "Marek Edelman. Życie. Po prostu" oraz "Marek Edelman: Bóg śpi", "Marek Edelman. Życie. Do końca".
Marek Edelman był współorganizatorem Żydowskiej Organizacji Bojowej w warszawskim getcie w czasie II wojny światowej. Po śmierci Mordechaja Anielewicza został dowódcą powstania, a półtora roku później walczył w Powstaniu Warszawskim. W 1946 znalazł się w Łodzi, w której mieszkał aż do śmierci w 2009 roku. Działalność opozycyjną "miał we krwi" - w połowie lat 70., podjął współpracę z Komitetem Obrony Robotników. Działał też w Solidarności, w stanie wojennym był internowany.
Był kardiologiem, pracował w szpitalu im. Pirogowa w Łodzi. W tej dziedzinie także ujawnił się jego niepokorny duch. Wspomniana już Hanna Krall w swojej książce "Zdążyć przed Panem Bogiem" cytuje Edelmana: "Pan Bóg już chce zgasić świeczkę, a ja muszę szybko osłonić płomień, wykorzystując Jego chwilową nieuwagę. Niech się pali choć trochę dłużej, niż On by sobie życzył." W tym roku przypada 100. rocznica jego urodzin i 10. śmierci.
O Marku Edelmanie rozmawiać będę z Witoldem Beresiem, dziennikarzem, producentem i scenarzystą filmowym, który wspólnie z z Krzysztofem Burnetką napisał kilka książek m.in. "Marek Edelman. Życie. Po prostu" oraz "Marek Edelman: Bóg śpi", "Marek Edelman. Życie. Do końca".