To najgorsza sytuacja od 20 lat. Najpierw przymrozki, potem było tak sucho, że nasiona, nie wykształciły, w maju i czerwcu było sucho, potem wciąż lało. Zboże dosłownie gnije na polach, nie można go zebrać – mówią załamani rolnicy. Straty będą ogromne, bo nawet to, co udało się jakoś zebrać, jest bardzo kiepskiej jakości. Niektóre skupy wręcz przyjmują zboża ze względu na jego zbyt niskie parametry. Zachodniopomorska Izba Rolnicza wysłała już listy do ministra rolnictwa i wojewody, w których informuje o ogromnej skali problemu i apeluje o wsparcie. Jak te kłopoty odczujemy my wszyscy?