Od wtorku firmy transportowe obowiązuje tzw. pakiet przewozowy. Przepisy mają przynieść budżetowi setki milionów złotych w tym roku i miliard złotych w przyszłym. Rząd będzie się bacznie przyglądał temu, co i kto wozi po polskich drogach. Liczy, że dzięki temu będzie mógł łatwiej namierzyć przekręty i oszustów. Nie wszystkim przewoźnikom te zmiany się podobają.
Pakiet przewozowy dotyczy transportu tak zwanych towarów wrażliwych. Głównie chodzi o paliwa płynne, susz tytoniowy i skażony alkohol. Na tych towarach sprytni przewoźnicy zarabiają fortunę, wyłudzając VAT i nie odprowadzając do budżetu ani grosza.
Pakiet przewozowy dotyczy transportu tak zwanych towarów wrażliwych. Głównie chodzi o paliwa płynne, susz tytoniowy i skażony alkohol. Na tych towarach sprytni przewoźnicy zarabiają fortunę, wyłudzając VAT i nie odprowadzając do budżetu ani grosza.