Należyte zachowanie nie tylko na sali plenarnej, ale też i poza nią. Taka zasada ma zacząć obowiązywać w polskim parlamencie. W ubiegły piątek Sejm przyjął nowelizację ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Zgodnie z nią za naruszenie swoim zachowaniem powagi Sejmu, Senatu albo Zgromadzenia Narodowego na ich posiedzeniach lub na posiedzeniach ich organów - w tym komisjach - będzie można obniżyć parlamentarzyście uposażenie lub dietę. Dotychczas wyglądało to nieco inaczej. Posła czy senatora można było ukarać w trzech przypadkach - za zachowanie, które uniemożliwia pracę izb, nieusprawiedliwioną nieobecność na posiedzeniach Sejmu, Senatu albo Zgromadzenia Narodowego i ich organów oraz za naruszenie swoim postępowaniem powagi Sejmu, Senatu albo Zgromadzenia Narodowego na sali posiedzeń. Zmiany, którymi teraz zajmie się Senat, nie podobają się przedstawicielom opozycji. Jak twierdzą - pozwolą one ich piętnować i świadczą o słabości władzy. Na dowód wskazują, że marszałek Sejmu Marek Kuchciński od początku trwającej kadencji karał jedynie posłów opozycji.
Goście:
- dr Piotr Chrobak - politolog z Instytutu Politologii i Europeistyki Uniwersytetu Szczecińskiego
- Mirosław Oczkoś - specjalista ds. wizerunku i marketingu politycznego, wykładowca SGH w Warszawie
- prof. Kazimierz Kik - politolog z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach, członek Komitetu Nauk Politycznych Polskiej Akademii Nauk