Kredyty frankowe pod lupą europejskich instytucji. Zajmie się nimi Komisja Europejska oraz Europejski Trybunał Sprawiedliwości. Po sprawiedliwość do Brukseli poszli członkowie Stowarzyszenia „Stop Bankowemu Bezprawiu”, którzy skierowali tam aż trzy skargi. Rozpatrywanie jednej już trwa, druga została przyjęta do rozpatrzenia, trzecia czeka na decyzję. Kredytami we frankach zajmie się też Trybunał w Luksemburgu. Tam pytanie prejudycjalne, w sprawie umowy z bankiem, na kredyt indeksowany we frankach skierował Sąd Okręgowy w Warszawie, a „Uwagi na piśmie Rzeczpospolitej Polskiej” , wystosowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Pytanie prejudycjalne - przypomnijmy - to pytanie o wykładnię unijnego prawa w konkretnej sprawie. I w skargach stowarzyszenia, i pytaniu warszawskiego sądu chodzi o dyrektywę Rady Europy z 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. Dyrektywa mówi, że jeśli umowa zawiera niedozwolone klauzule, to w tej części dla konsumenta jest nieważna. Pozytywne dla frankowiczów rozstrzygnięcie zmieniałoby całkowicie ich sytuację, ale dla banków mogłoby stanowić poważny problem.