The Tall Ships Races
Radio SzczecinRadio Szczecin » The Tall Ships Races
The Tall Ships Races

- Jest bardzo duży kontrast, trochę czasu musi minąć, by się przyzwyczaić do tej pustki, może trzeba się zastanawiać czym ją wypełnić? - retorycznie pytał kolejny turysta. Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin]
- Jest bardzo duży kontrast, trochę czasu musi minąć, by się przyzwyczaić do tej pustki, może trzeba się zastanawiać czym ją wypełnić? - retorycznie pytał kolejny turysta. Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin]
- Jest bardzo duży kontrast, trochę czasu musi minąć, by się przyzwyczaić do tej pustki, może trzeba się zastanawiać czym ją wypełnić? - retorycznie pytał kolejny turysta. Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin]
- Jest bardzo duży kontrast, trochę czasu musi minąć, by się przyzwyczaić do tej pustki, może trzeba się zastanawiać czym ją wypełnić? - retorycznie pytał kolejny turysta. Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin]
Trudny jest powrót do rzeczywistości po regatach - tak przynajmniej twierdzą miłośnicy The Tall Ships Races.
Reporterka Radia Szczecin spacerowała z mikrofonem po Łasztowi oraz Wałach Chrobrego, gdzie rozmawiała ze szczecinianami i turystami:

- Działo się bardzo dużo, były fajerwerki, bardzo pięknie oświetlone statki. Wszyscy się powoli zbierają, żaglowce odpłynęły, Szczecin wraca do normalnego życia - oceniała jedna ze spacerowiczek.

- Jest bardzo duży kontrast, trochę czasu musi minąć, by się przyzwyczaić do tej pustki, może trzeba się zastanawiać czym ją wypełnić? - retorycznie pytał kolejny turysta.

- Mój znajomy był tu i w food trucku kupił burrito. Ułożyłem w związku z tym okolicznościowy wierszyk: "Żaglowce odpłynęły, burrito zjedzone, czy to już wszystko jest stracone?". Odpowiedź brzmi "nie", bo ciąg dalszy nastąpi, bo musi być ruch, musi się coś dziać! - nie ukrywał optymizmu napotkany przechodzień.

Na otarcie łez przypominamy - w nadchodzący piątek zapowiada się kolejna atrakcja, na Wałach Chrobrego ruszy festiwal fajerwerków Pyromagic.
Relacja Anny Łukaszek

Zobacz także

12