Poszkodowani przez Amber Gold złożyli pozew zbiorowy przeciwko Skarbowi Państwa. Chcą dowieść, że to zaniedbania publicznych instytucji przyczyniły się do tego, że klienci firmy stracili łącznie 660 milionów złotych. O sprawie informuje "Gazeta Wyborcza".
Radca wyjaśnia, że na odpowiedzialność instytucji państwowych wskazuje m.in. raport Komitetu Stabilności Finansowej. Według niego, wyłudzenie, którego mieli dokonać właściciele Amber Gold było możliwe, ponieważ sygnały o nieprawidłowościach w firmie zlekceważyły m.in. prokuratura i Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Chałas nie chce ujawnić, ile osób podpisało się pod pozwem. Pierwsza rozprawa odbędzie się 22 maja.
Firma Amber Gold oferowała wysokooprocentowane lokaty. Jednak dwa lata temu spółka ogłosiła upadłość i nie wypłaciła pieniędzy 11 tysiącom osób. Szef funduszu - Marcin P. usłyszał 17 zarzutów, m.in. oszustwa i posługiwania się fałszywymi dokumentami.