"New York Times" doszukuje się podobieństwa w tych słowach do jednego z wystąpień kanclerz Niemiec, Angeli Merkel, która powiedziała, że niemiecki rząd "powinien dbać o gospodarkę jak skrzętna gospodyni o swój dom".

Według amerykańskich dziennikarzy oznacza to, że Polska będzie w sprawach międzynarodowych działać mniej na własną rękę, a bardziej polegać na Unii Europejskiej.

Tymczasem niemiecki „Frankfurter Allgemeine Zeitung" uważa, że desygnowanie Kopacz to koniec pewnej epoki w polskiej polityce i dyplomacji i przyszła premier nie będzie chciała, aby rząd wiódł prym w Unii Europejskiej w sprawach dotyczących relacji z Rosją. Zdaniem dziennikarzy będzie to najbardziej wyraźna zmiana w polskiej polityce.