Amerykańskie wojsko przy wsparciu koalicjantów sukcesywnie prowadzi naloty na pozycje bojowników Państwa Islamskiego. Pentagon podał dokładne koszta tej operacji.
Blisko osiem milionów dolarów dziennie, tyle kosztuje Waszyngton walka z Dżihadystami.
Amerykańskie społeczeństwo ściśle kontroluje wszelkie wydatki państwa związane z wojskowymi misjami zagranicznymi Stanów Zjednoczonych. Obywatele uważają, że mają do tego prawo po wydaniu miliardów dolarów na armię USA podczas nie do końca udanych operacji w Afganistanie i Iraku. Za oceanem panuje powszechna opinia, że te pieniądze bardzo nadszarpnęły budżet i były jedną z przyczyn finansowego kryzysu w kraju, który rozpoczął się w roku 2008.
W ciągu ostatnich kilkunastu godzin koalicja przeprowadziła cztery naloty w Syrii i trzy w Iraku, wszystkie na pozycje bojowników Państwa Islamskiego.
Amerykanie zrzucają również broń dla Kurdów broniących syryjskie miasto Kobane. Część trafiła niestety w ręce Islamistów.
Amerykańskie społeczeństwo ściśle kontroluje wszelkie wydatki państwa związane z wojskowymi misjami zagranicznymi Stanów Zjednoczonych. Obywatele uważają, że mają do tego prawo po wydaniu miliardów dolarów na armię USA podczas nie do końca udanych operacji w Afganistanie i Iraku. Za oceanem panuje powszechna opinia, że te pieniądze bardzo nadszarpnęły budżet i były jedną z przyczyn finansowego kryzysu w kraju, który rozpoczął się w roku 2008.
W ciągu ostatnich kilkunastu godzin koalicja przeprowadziła cztery naloty w Syrii i trzy w Iraku, wszystkie na pozycje bojowników Państwa Islamskiego.
Amerykanie zrzucają również broń dla Kurdów broniących syryjskie miasto Kobane. Część trafiła niestety w ręce Islamistów.