Zmarła druga urzędniczka z Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Makowie - informuje portal tvn24.pl. 40-latka była w stanie krytycznym od poniedziałku, kiedy to do ośrodka wszedł mężczyzna, oblał ją i jej koleżankę benzyną oraz podpalił.
Prokuratorzy ustalili, że za podpalenie odpowiada 62-letni mieszkaniec gminy Maków. Według śledczych, Leszek G. - tuż po wznieceniu pożaru - miał trzymać drzwi biura, aby kobiety nie mogły się z niego wydostać.
62-latek usłyszał już zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem i usiłowania zabójstwa.
Jak podaje tvn24.pl, teraz najpewniej zarzuty przedstawione podejrzanemu zostaną zmienione. Grozi mu dożywocie.