Ponad połowa obietnic z expose została zrealizowana - mówiła we wtorek premier Ewa Kopacz. Tym samym podsumowała pół roku działania swojego rządu.
Podczas swojego wystąpienia podkreśliła, że przez ostanie sześć miesięcy w sferze bezpieczeństwa kraju, polityki prorodzinnej czy środków przeznaczanych na seniorów wiele się zmieniło.
- Przyjęliśmy zasadę przeznaczania dwa procent PKB na obronność. Prawie dwukrotnie zwiększyliśmy wydatki na budowę żłobków, od stycznia 2015 roku Polacy mogą korzystać z ulg na dzieci na nowych, lepszych zasadach. Dokonaliśmy waloryzacji rent i emerytur, przeznaczyliśmy na ten cel 3,5 miliarda złotych - mówi Kopacz.
Premier mówiła również, że tym czego nie udało jej się dokonać jest zmiana poziomu debaty publicznej w Polsce. Wskazała na to, że chciałaby, aby opozycja nie tylko krytykowała rząd, ale również z nim współpracowała.
- Niestety radykalizm naszych oponentów narasta, a język staje się coraz bardziej brutalny - stwierdziła Kopacz.
Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że premier powinna mówić nie o pół roku swoich rządów, a o ponad 7-letniej kadencji Platformy Obywatelskiej.
- Kształt życia publicznego w ostanich siedmiu latach w ogromnej mierze został określony przez afery. Mamy aferę stoczniową, hazardową, Amber Gold, sędzia na telefon, afera zegarkowa, afera taśmowa - wymieniał Kaczyński.
Krytycznie o działaniach gabinetu Ewy Kopacz wypowiada się szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej Leszek Miller.
- 50 procent młodych Polaków nie stać na własne mieszkanie. 50 procent polskich rodzin nie wysyła dzieci na zajęcia dodatkowe z powodu braku funduszy - zwrócił uwagę Miller.
We wrześniu ubiegłego roku Ewa Kopacz zastąpiła na stanowisku premiera Donalda Tuska. Od grudnia pełni on funkcję przewodniczącego Rady Europejskiej.
TVN24/x-news
- Przyjęliśmy zasadę przeznaczania dwa procent PKB na obronność. Prawie dwukrotnie zwiększyliśmy wydatki na budowę żłobków, od stycznia 2015 roku Polacy mogą korzystać z ulg na dzieci na nowych, lepszych zasadach. Dokonaliśmy waloryzacji rent i emerytur, przeznaczyliśmy na ten cel 3,5 miliarda złotych - mówi Kopacz.
Premier mówiła również, że tym czego nie udało jej się dokonać jest zmiana poziomu debaty publicznej w Polsce. Wskazała na to, że chciałaby, aby opozycja nie tylko krytykowała rząd, ale również z nim współpracowała.
- Niestety radykalizm naszych oponentów narasta, a język staje się coraz bardziej brutalny - stwierdziła Kopacz.
Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że premier powinna mówić nie o pół roku swoich rządów, a o ponad 7-letniej kadencji Platformy Obywatelskiej.
- Kształt życia publicznego w ostanich siedmiu latach w ogromnej mierze został określony przez afery. Mamy aferę stoczniową, hazardową, Amber Gold, sędzia na telefon, afera zegarkowa, afera taśmowa - wymieniał Kaczyński.
Krytycznie o działaniach gabinetu Ewy Kopacz wypowiada się szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej Leszek Miller.
- 50 procent młodych Polaków nie stać na własne mieszkanie. 50 procent polskich rodzin nie wysyła dzieci na zajęcia dodatkowe z powodu braku funduszy - zwrócił uwagę Miller.
We wrześniu ubiegłego roku Ewa Kopacz zastąpiła na stanowisku premiera Donalda Tuska. Od grudnia pełni on funkcję przewodniczącego Rady Europejskiej.
TVN24/x-news
Podczas swojego wystawienia podkreśliła, że przez ostanie sześć miesięcy w sferze bezpieczeństwa kraju, polityki prorodzinnej czy środków przeznaczanych na seniorów wiele się zmieniło.
Premier mówiła również, że tym czego nie udało jej się dokonać jest zmiana poziomu debaty publicznej w Polsce. Wskazała na to, że chciałaby, aby opozycja nie tylko krytykowała rząd, ale również z nim współpracowała.
Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że premier powinna mówić nie o pół roku swoich rządów, a o ponad 7-letniej kadencji Platformy Obywatelskiej.