Jeżeli to był atak fizyczny, to ochrona dobrze zareagowała - tak skomentował incydent w Toruniu kandydat Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Duda.
Przed budynkiem, gdzie prezydent Bronisław Komorowski miał spotkać się z wyborcami młody mężczyzna rzucił się na niego. Prezydentowi nic się nie stało.
- Po to jest ochrona, żeby chronić prezydenta Rzeczypospolitej i jeżeli ochrona w tym momencie zadziałała i zatrzymała tego człowieka, to jeśli atak rzeczywiście miał miejsce było to uzasadnione zatrzymanie. Nawet na zasadzie powalenia, skucia kajdankami, bo to jest kwestia bezpieczeństwa prezydenta. Natomiast w przypadku pierwszego incydentu byłem zdumiony - powiedział Duda.
Kandydat PiS-u na prezydenta w ten sposób skrytykował interwencję Policji, która skuła kajdankami jednego z wyborców skandujących hasła przeciwko Bronisławowi Komorowskiemu. Gdy prezydent zaczął przemawiać przebrany za jego zwolennika zaczął krzyczeć "WSI, Pro Civili!". Powalili go a potem wyprowadzili funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu.
Wybory prezydenckie już w niedzielę, o północy zapadnie cisza wyborcza.
Więcej o wyborach na Twitterze i Facebooku po wpisaniu #RSwybory.
TVN24/x-news
- Po to jest ochrona, żeby chronić prezydenta Rzeczypospolitej i jeżeli ochrona w tym momencie zadziałała i zatrzymała tego człowieka, to jeśli atak rzeczywiście miał miejsce było to uzasadnione zatrzymanie. Nawet na zasadzie powalenia, skucia kajdankami, bo to jest kwestia bezpieczeństwa prezydenta. Natomiast w przypadku pierwszego incydentu byłem zdumiony - powiedział Duda.
Kandydat PiS-u na prezydenta w ten sposób skrytykował interwencję Policji, która skuła kajdankami jednego z wyborców skandujących hasła przeciwko Bronisławowi Komorowskiemu. Gdy prezydent zaczął przemawiać przebrany za jego zwolennika zaczął krzyczeć "WSI, Pro Civili!". Powalili go a potem wyprowadzili funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu.
Wybory prezydenckie już w niedzielę, o północy zapadnie cisza wyborcza.
Więcej o wyborach na Twitterze i Facebooku po wpisaniu #RSwybory.
TVN24/x-news