Do wypadku doszło na autostradzie A4, dzieci wracały nim z kolonii znad morza w kierunku Katowic. W pojeździe mogło dojść do zwarcia instalacji, kierowca zauważył dym wydobywający się z komory silnika.
Ponad 40 dzieci w wieku ok. 11 lat opuściło autobus z opiekunami jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej.
Nikomu nic się nie stało. Autokar spłonął doszczętnie.
Nikomu nic się nie stało. Autokar spłonął doszczętnie.